W lutym 2017 roku Polacy nie uczestniczyli w konkursach Pucharu Kontynentalnego w Turcji. Ze względu na bezpieczeństwo skoczków Prezydium Zarządu Polskiego Związku Narciarskiego postanowiło wówczas wycofać reprezentantów Polski z udziału w tych zawodach. Ministerstwo Spraw Zagranicznych w styczniu 2017 r. wydało ostrzeżenie dla podróżujących do Turcji - na terenie tego kraju utrzymywało się wysokie zagrożenie atakami terrorystycznymi.
Tym razem Biało-Czerwoni staną na starcie. Zaprezentuje się między innymi Krzysztof Leja. Będzie to dla niego pierwszy konkurs Pucharu Kontynentalnego w sezonie 2017/2018. 13 i 14 stycznia zawodnik, który nie trenuje w polskiej kadrze B, uczestniczył w zmaganiach Pucharu FIS (FIS Cup) w Zakopanem. W sobotę podczas drugiej serii wylądował na 141. metrze zmodernizowanej Wielkiej Krokwi i awansował z 22. miejsca na czwarte.
W składzie znaleźli się również: Przemysław Kantyka, Klemens Murańka oraz Aleksander Zniszczoł. Wspólnie z zawodnikami do Turcji polecą trenerzy Radek Zidek i Marcin Bachleda, a także fizjoterapeuta Michał Górny. Początek piątkowego oraz sobotniego konkursu zaplanowano na godzinę 15.
Z kolei 20 i 21 stycznia zostaną rozegrane zawody Pucharu FIS w Planicy. Wystąpi w nich dziesięciu Polaków: Krzysztof Biegun, Stanisław Biela, Łukasz Bukowski, Kacper Juroszek, Krzysztof Miętus, Karol Niemczyk, Szymon Pawłowski, Damian Skupień, Andrzej Stękała, a także Kacper Stosel. Do Słowenii udadzą się też trenerzy Wojciech Topór, Piotr Fijas, Robert Mateja, serwismen Maciej Mroczkowski i fizjoterapeuta Daniel Kwiatkowski.
W najbliższy weekend w konkursach Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) nie wezmą więc udziału Polacy przygotowujący się do mistrzostw świata juniorów: lider klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego 2017/2018 Tomasz Pilch, Bartosz Czyż oraz Paweł Wąsek.
ZOBACZ WIDEO Maciej Kot: Mam nadzieję, że Robert Lewandowski znów pojawi się na zawodach