PŚ w Lahti: Kamil Stoch zdeklasował rywali! Pokonał Eisenbichlera o 28,2 pkt

PAP/EPA / PEKKA SIPOLA / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP/EPA / PEKKA SIPOLA / Na zdjęciu: Kamil Stoch

To była istna demolka na skoczni w Lahti. Kamil Stoch zdecydowanie zwyciężył w niedzielnym konkursie indywidualnym. Drugi Markus Eisenbichler stracił do Polaka aż 28,2 pkt! Na czwartym miejscu uplasował się Dawid Kubacki.

Od samego początku zmagań w Lahti kapitalnie spisywał się Kamil Stoch. Mistrz olimpijski z dużej skoczni wygrał dwie serie treningowe i kwalifikacje do niedzielnego konkursu. W drużynówce osiągnął najwyższą notę spośród wszystkich zawodników. Wysoką formę potwierdził także zwyciężając w serii próbnej w niedzielę.

W sobotę skoczkowie rywalizowali w konkursie drużynowym. Na Salpausselkä (HS130) zaprezentowało się dwanaście zespołów. Zwyciężyli Niemcy, którzy o 11,3 pkt wyprzedzili Polaków. O trzecie miejsce toczyła się ciekawa walka pomiędzy Norwegami i Austriakami. Ci pierwsi musieli odrabiać sporą stratę, po tym jak zaledwie 101 metrów skoczył Daniel Andre Tande.

Odkąd kadrę przejął Stefan Horngacher odbyło się 14 konkursów drużynowych. Polacy stawali na podium w aż trzynastu z nich. Było to bardzo dobrym prognostykiem w kontekście niedzielnego konkursu indywidualnego.

Pierwsza seria zakończyła się zdecydowanym zwycięstwem Kamila Stocha. Polak skacząc z 8. belki startowej wylądował na 132 metrze i nad drugim Ryoyu Kobayashim miał aż 13,5 punktu przewagi. Było to więcej niż różnica pomiędzy Japończykiem a zajmującym 15. miejsce Michaelem Hayboeckiem.

Pozostali reprezentanci naszego kraju również nie mieli problemów z uzyskaniem awansu do drugiej serii. W pierwszej dziesiątce znalazł się jeszcze Dawid Kubacki (6. miejsce). Najniżej sklasyfikowany spośród Biało-Czerwonych był plasujący się na 25. lokacie Jakub Wolny.

W serii finałowej Jakub Wolny skakał jako pierwszy z Polaków. Poszybował na odległość 120 metrów, co było próbą o trzy metry lepszą w porównaniu do pierwszej serii. 22-latek nie zdołał jednak poprawić swojej pozycji i zmagania w Lahti ukończył na 26. miejscu.

Spośród trójki Polaków, którzy plasowali się w drugiej dziesiątce, najlepiej spisał się Maciej Kot. Niespełna 27-letni zawodnik skoczył 125 metrów, co dawało mu w tamtym momencie trzecie miejsce, tuż za prowadzącymi ex aequo Robertem Johanssonem i Michaelem Hayboeckiem.

Niewielkie różnice punktowe sprawiły, że doszło do sporu przetasowań w klasyfikacji wśród zawodników zajmujących miejsca w czołowej piętnastce. Zajmujący na półmetku siódme miejsce Markus Eisenbichler oddał świetny skok w drugiej serii (129,5m), dzięki któremu zaczął piąć się w górę klasyfikacji. Po próbie Andreasa Stjernena stało się jasne, że Niemiec zajmie w Lahti miejsce na podium.

Kamil Stoch, mający ogromną przewagę po pierwszej serii, potrzebował skoku na zaledwie 120 metrów, aby sięgnąć po zwycięstwo w Lahti. 30-latek osiągnął 134 metry. Mistrz olimpijski, skacząc w niekorzystnych warunkach, znokautował rywali. Polak wyprzedził drugiego Eisenbichlera o 28,2 pkt! Trzeci był Stefan Kraft, a tuż za podium znalazł się Dawid Kubacki. Warto dodać, że Stoch jako jedyny zdołał przekroczyć granicę 130 metrów.

Rywalizacja w drugiej serii, podobnie jak w całym konkursie, toczyła się w równych warunkach. Zawodnikom cały czas nieznacznie wiało w plecy. Startowano z 9. platformy startowej, a przed skokami najlepszej dziesiątki najazd obniżony został o jedną belkę.

Dzięki wygranej Kamil Stoch umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Skoczek z Zębu ma na swoim koncie 963 punkty. Drugi Richard Freitag traci do Polaka już 127 "oczek". Dawid Kubacki w dalszym ciągu jest 10.

Do końca sezonu pozostało jeszcze dziewięć konkursów - sześć indywidualnych i trzy drużynowe. Skoczkowie w nadchodzący weekend rywalizować będą na skoczni w Oslo, gdzie rozpocznie się cykl Raw Air.

Wyniki konkursu indywidualnego w Lahti (HS-130):

MiejsceZawodnikKrajSkokiNoty
1. Kamil Stoch Polska 132/134m 314,2
2. Markus Eisenbichler Niemcy 124,5/129,5m 286,0
3. Stefan Kraft Austria 124/128,5m 285,9
4. Dawid Kubacki Polska 124/127,5m 283,0
5. Andreas Stjernen Norwegia 124/125,5m 282,6
6. Ryoyu Kobayashi Japonia 129,5/125m 279,8
7. Junshiro Kobayashi Japonia 122,5/127m 279,1
8. Andreas Wellinger Niemcy 125/123m 278,1
9. Karl Geiger Niemcy 123/128,5m 277,4
10. Johann Andre Forfang Norwegia 123/127m 270,0
14. Maciej Kot Polska 124,5/125m 265,7
16. Piotr Żyła Polska 124,5/122,5m 258,5
17. Stefan Hula Polska 122,5/123m 258,3
26. Jakub Wolny Polska 117/120m 242,2

ZOBACZ WIDEO Złamane obojczyki, walka z chorobą, praca z psychologiem. Tak nasi skoczkowie docierali na szczyt

Komentarze (30)
avatar
julsonka
7.03.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Markus Eisenbichler wreszcie odżył i stanął na podium :) brawo ! 
avatar
Pan wszystkich Panów
5.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kamil zaraził lekkoatletów na HMŚ. 
avatar
TOM-BYD
4.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
To był Kamil "petarda" Stoch! 
avatar
yes
4.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy zdemolował i zdeklasował, to to samo? 
avatar
pajac
4.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
10
Odpowiedz
Po tym występie Stocha wstyd mi, że jestem Polakiem.