PŚ w Wiśle: świetny Kubacki w kwalifikacjach. Szczęście Stocha. Katastrofa polskiej kadry B

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

Dawid Kubacki drugi w kwalifikacjach PŚ w Wiśle. Po znakomitej próbie na 137. metr wygrał Jewgienij Klimow. Sporo szczęścia miał Kamil Stoch. 31-latek w trudnych warunkach uzyskał zaledwie 111 metrów i do zawodów awansował dopiero z 48. pozycji.

Mimo wysokich temperatur, które na początku listopada panowały w Polsce, organizatorzy w Wiśle stanęli na wysokości zadania i dobrze przygotowali skocznię do inauguracji PŚ w skokach narciarskich 2018/2019.

Tym samym w piątkowe popołudnie, tuż po godzinie 16:00, skoczkowie mogli zainaugurować sezon i rozpocząć oficjalne skakanie. Tradycyjnie najpierw rozegrano dwie serie próbne. W nich z Biało-Czerwonych błyszczeli Piotr Żyła i Dawid Kubacki. Z kolei z zagranicznych skoczków bardzo dobrą formę z lata potwierdził Jewgienij Klimow. Wrażenie robiła również dyspozycja Stephana Leyhe.

Pierwsza prawdziwa próba sił przyszła jednak w kwalifikacjach. Wystartowało w nich 68 skoczków, tymczasem wolnych miejsc w niedzielnym konkursie było, jak zawsze, 50. Z Polaków najpierw o awans do zawodów walczyli skoczkowie z kadry B. Niestety podopieczni Macieja Maciusiaka zaprezentowali się fatalnie. W treningach było jeszcze nieźle, ale już w ocenianej serii żaden z sześciu zawodników zaplecza nie zmieścił się w czołowej 50. Odpadli Aleksander Zniszczoł, Klemens Murańka, Andrzej Stękała, Paweł Wąsek i Przemysław Kantyka.

Na szczęście skutecznie przebrnęli kwalifikacje pozostali Polacy, ale i u nich nie obyło się bez nerwów. Po treningach można było martwić się o dyspozycję Macieja Kota. Na najważniejszy skok w piątek, 27-latek jednak zmobilizował się. Co prawda 118 metrów może nie zaimponowało, ale pozwoliło znaleźć się w niedzielnym konkursie.

Do niego awansowali także Jakub Wolny, Stefan Hula, Piotr Żyła, Dawid Kubacki i oczywiście Kamil Stoch. Z tego grona zdecydowanie najlepiej wypadł Kubacki. Nowotarżanin imponował w treningach i również w kwalifikacjach skoczył bardzo dobrze. 128 metrów z obniżonego rozbiegu, przy wietrze w plecy i wysokich notach, pozwoliło mu zająć 2. miejsce.

Kubacki zaledwie o 1,4 punktu przegrał z triumfatorem kwalifikacji Jewgienijem Klimowem. W piątek Rosjanin skakał jak nakręcony. W eliminacjach dodatkowo dopisały mu warunki. 137 metrów, zaledwie dwa metry bliżej od rekordu skoczni, pozwoliło mu wygrać kwalifikacje i zgarnąć premię w wysokości 3 tysięcy franków szwajcarskich.

Na zdjęciu Rosjanin Jewgienij Klimow podczas skoku kwalifikacyjnego w Wiśle. Fot. PAP/Grzegorz Momot
Na zdjęciu Rosjanin Jewgienij Klimow podczas skoku kwalifikacyjnego w Wiśle. Fot. PAP/Grzegorz Momot

Pod koniec eliminacji, najlepsi skoczkowie musieli radzić sobie z trudnymi warunkami. Przed czołową dziesiątką poprzedniej edycji PŚ jury obniżyło rozbieg. Zupełnie niepotrzebnie. Wiatr bowiem zaczął mocniej wiać w plecy i najlepsi nie mogli dolecieć nawet do 120. metra. W tym gronie był Kamil Stoch, który klapnął na 111. metrze. Po chwili niepewności przy jego nazwisku wyświetliła się 48. pozycja, a to oznaczało, że trzykrotny mistrz olimpijski znalazł się w konkursie.

W kwalifikacjach nieprzyjemny upadek zaliczył Philipp Aschenwald. Austriak nie utrzymał równowagi po lądowaniu na 119. metrze. Dość szybko podniósł się jednak z zeskoku. Najprawdopodobniej nie stało mu się zatem nic poważnego. Niegroźnie upadł także Simon Ammann, ale już za linią do której sędziowie oceniają styl. Tym samym Aschenwalda zabraknie w konkursie, a Szwajcar w nim wystartuje.

W sobotę na skoczni narciarskiej im. Adama Małysza odbędzie się konkurs drużynowy. Początek zawodów o 16:00. Dzień później zmagania indywidualne rozpoczną się o 15:00.

Wyniki kwalifikacji w Wiśle:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćŁączna nota
1. Jewgienij Klimow Rosja 137 137,7
2. Dawid Kubacki Polska 128 136,3
3. Stephan Leyhe Niemcy 133 135,2
4. Karl Geiger Niemcy 129 133,4
5. Ryoyu Kobayashi Japonia 131 131,4
6. Daniel Huber Austria 129,5 129,5
7. Antti Aalto Finlandia 127,5 127,7
8. Junshiro Kobayashi Japonia 132 126
9. Vladimir Zografski Bułgaria 127 125,6
10. Pius Paschke Niemcy 124 124,3
15. Piotr Żyła Polska 122 122,8
28. Jakub Wolny Polska 119,5 116,6
33. Stefan Hula Polska 119,5 113,8
39. Maciej Kot Polska 118 111,8
48. Kamil Stoch Polska 111 105,7
51. Aleksander Zniszczoł Polska 113,5 102,9
54. Tomasz Pilch Polska 109,5 99
57. Andrzej Stękała Polska 108 95,9
59. Klemens Murańka Polska 109 94,2
61. Przemysław Kantyka Polska 107 92,6
67. Paweł Wąsek Polska 98 80,5

ZOBACZ WIDEO Apoloniusz Tajner dla WP SportoweFakty: Jesteśmy przygotowani jeszcze lepiej niż rok temu

Komentarze (15)
avatar
Bosman47
16.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Dlaczego p.Horngacher nie dotrzymuje słowa ? Dzisiejszy konkurs to również eliminacje do jutrzejszej drużynówki. Dlaczego więc nie powołał S.Hulę ? Czy mistrza te reguły nie dotyczą.To ma być s Czytaj całość
Ghost303antygostomski
16.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jutro i w niedzielę będzie dobrze, to były tylko kwalifikacje :). 
avatar
Nie chcę islamskich imigrantów w Polsce
16.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Widzę że nasi się wyskakali latem a teraz tragedia będzie. Jedynie Kubacki coś prezentuje. 
avatar
Adrian Nairda
16.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Znów nie mogę tego czytać... Kolejny sezon z rzędu Łożyński nagina fakty. Skoro poleciał na 137. metr, to jakim cudem zaliczono mu skok na 138.?! W wynikach jest 137,5!!! 
avatar
yes
16.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Stoch skoczył 111 metrów - Fortuna w Sapporo...