Mimo wysokich temperatur, które na początku listopada panowały w Polsce, organizatorzy w Wiśle stanęli na wysokości zadania i dobrze przygotowali skocznię do inauguracji PŚ w skokach narciarskich 2018/2019.
Tym samym w piątkowe popołudnie, tuż po godzinie 16:00, skoczkowie mogli zainaugurować sezon i rozpocząć oficjalne skakanie. Tradycyjnie najpierw rozegrano dwie serie próbne. W nich z Biało-Czerwonych błyszczeli Piotr Żyła i Dawid Kubacki. Z kolei z zagranicznych skoczków bardzo dobrą formę z lata potwierdził Jewgienij Klimow. Wrażenie robiła również dyspozycja Stephana Leyhe.
Pierwsza prawdziwa próba sił przyszła jednak w kwalifikacjach. Wystartowało w nich 68 skoczków, tymczasem wolnych miejsc w niedzielnym konkursie było, jak zawsze, 50. Z Polaków najpierw o awans do zawodów walczyli skoczkowie z kadry B. Niestety podopieczni Macieja Maciusiaka zaprezentowali się fatalnie. W treningach było jeszcze nieźle, ale już w ocenianej serii żaden z sześciu zawodników zaplecza nie zmieścił się w czołowej 50. Odpadli Aleksander Zniszczoł, Klemens Murańka, Andrzej Stękała, Paweł Wąsek i Przemysław Kantyka.
Na szczęście skutecznie przebrnęli kwalifikacje pozostali Polacy, ale i u nich nie obyło się bez nerwów. Po treningach można było martwić się o dyspozycję Macieja Kota. Na najważniejszy skok w piątek, 27-latek jednak zmobilizował się. Co prawda 118 metrów może nie zaimponowało, ale pozwoliło znaleźć się w niedzielnym konkursie.
Do niego awansowali także Jakub Wolny, Stefan Hula, Piotr Żyła, Dawid Kubacki i oczywiście Kamil Stoch. Z tego grona zdecydowanie najlepiej wypadł Kubacki. Nowotarżanin imponował w treningach i również w kwalifikacjach skoczył bardzo dobrze. 128 metrów z obniżonego rozbiegu, przy wietrze w plecy i wysokich notach, pozwoliło mu zająć 2. miejsce.
Kubacki zaledwie o 1,4 punktu przegrał z triumfatorem kwalifikacji Jewgienijem Klimowem. W piątek Rosjanin skakał jak nakręcony. W eliminacjach dodatkowo dopisały mu warunki. 137 metrów, zaledwie dwa metry bliżej od rekordu skoczni, pozwoliło mu wygrać kwalifikacje i zgarnąć premię w wysokości 3 tysięcy franków szwajcarskich.
Pod koniec eliminacji, najlepsi skoczkowie musieli radzić sobie z trudnymi warunkami. Przed czołową dziesiątką poprzedniej edycji PŚ jury obniżyło rozbieg. Zupełnie niepotrzebnie. Wiatr bowiem zaczął mocniej wiać w plecy i najlepsi nie mogli dolecieć nawet do 120. metra. W tym gronie był Kamil Stoch, który klapnął na 111. metrze. Po chwili niepewności przy jego nazwisku wyświetliła się 48. pozycja, a to oznaczało, że trzykrotny mistrz olimpijski znalazł się w konkursie.
W kwalifikacjach nieprzyjemny upadek zaliczył Philipp Aschenwald. Austriak nie utrzymał równowagi po lądowaniu na 119. metrze. Dość szybko podniósł się jednak z zeskoku. Najprawdopodobniej nie stało mu się zatem nic poważnego. Niegroźnie upadł także Simon Ammann, ale już za linią do której sędziowie oceniają styl. Tym samym Aschenwalda zabraknie w konkursie, a Szwajcar w nim wystartuje.
W sobotę na skoczni narciarskiej im. Adama Małysza odbędzie się konkurs drużynowy. Początek zawodów o 16:00. Dzień później zmagania indywidualne rozpoczną się o 15:00.
Wyniki kwalifikacji w Wiśle:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległość | Łączna nota |
---|---|---|---|---|
1. | Jewgienij Klimow | Rosja | 137 | 137,7 |
2. | Dawid Kubacki | Polska | 128 | 136,3 |
3. | Stephan Leyhe | Niemcy | 133 | 135,2 |
4. | Karl Geiger | Niemcy | 129 | 133,4 |
5. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 131 | 131,4 |
6. | Daniel Huber | Austria | 129,5 | 129,5 |
7. | Antti Aalto | Finlandia | 127,5 | 127,7 |
8. | Junshiro Kobayashi | Japonia | 132 | 126 |
9. | Vladimir Zografski | Bułgaria | 127 | 125,6 |
10. | Pius Paschke | Niemcy | 124 | 124,3 |
15. | Piotr Żyła | Polska | 122 | 122,8 |
28. | Jakub Wolny | Polska | 119,5 | 116,6 |
33. | Stefan Hula | Polska | 119,5 | 113,8 |
39. | Maciej Kot | Polska | 118 | 111,8 |
48. | Kamil Stoch | Polska | 111 | 105,7 |
51. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 113,5 | 102,9 |
54. | Tomasz Pilch | Polska | 109,5 | 99 |
57. | Andrzej Stękała | Polska | 108 | 95,9 |
59. | Klemens Murańka | Polska | 109 | 94,2 |
61. | Przemysław Kantyka | Polska | 107 | 92,6 |
67. | Paweł Wąsek | Polska | 98 | 80,5 |
ZOBACZ WIDEO Apoloniusz Tajner dla WP SportoweFakty: Jesteśmy przygotowani jeszcze lepiej niż rok temu