PŚ: Freitag zajął 38. miejsce, ale wystąpił w II serii. Wyjaśniamy dlaczego
Richard Freitag w pierwszej serii konkursu Pucharu Świata w Niżnim Tagile przewrócił się i zajął dopiero 38. miejsce. Mimo to, mógł przystąpić do drugiego skoku. Wszystko odbyło się zgodnie z regulaminem Pucharu Świata.
Zgodnie z regulaminem Pucharu Świata, skoczek, który osiągnie 95 proc. długości najdłuższego skoku w serii, ale upadnie, ma prawo do uczestnictwa w II serii. W takiej sytuacji nie jest zabierane miejsce ostatniemu zawodnikowi, który uzyskał kwalifikację i w finałowej serii występuje o jeden skoczek więcej. Pewną przeszkodą jest fakt, że w wyliczeniach należy uwzględnić także rekompensatę za belkę startową i wiatr.
W pierwszej serii najdłuższy skok oddał Domen Prevc (134 metry). Wynik Freitaga to dokładnie 96,3 proc. odległości Słoweńca. Niemiec nie wykorzystał jednak swojej szansy. W II serii oddał skok na odległość 118.5 metra, zajął 31. miejsce i nie zdobył choćby punktu do klasyfikacji generalnej.
W przeszłości w podobnej sytuacji znalazł się Kamil Stoch. Polak zakwalifikował się do II serii po upadku w Kuusamo w listopadzie 2016 roku. Reguła "95 procent" obowiązuje także w kwalifikacjach, lotach narciarskich i systemie KO, który występuje w Turnieju Czterech Skoczni.
ZOBACZ WIDEO Dziwna mania w polskich skokach. "Dla mnie to niezrozumiałe"Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)