PŚ w Zakopanem: Żyła skomentował utwór przy którym skakał. Nie chodziło o Adamowicza

W niedzielnym konkursie w Zakopanem Piotr Żyła oddał swoje skoki przy "Sound of Silence", który był puszczony podczas marszu milczenia po zabójstwie Pawła Adamowicza. Skoczek przyznał jednak, że utwór wybrał zanim zamordowano prezydenta Gdańska.

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński
Piotr Żyła PAP/EPA / ANDREA SOLERO / Na zdjęciu: Piotr Żyła
- Piotrek, kojarzony zawsze z radosną humorystyczną stroną, we włoskim Predazzo, czyli kilka godzin przed śmiercią pana Pawła Adamowicza, wybrał utwór, który przecież jest odtwarzany podczas wielu zgromadzeń mających na celu czczenie pamięci Adamowicza - powiedział dla TVP Sport, odpowiadający za oprawę muzyczną, konkursów PŚ w Zakopanem Michał Sieczko.

Zgodnie z zapowiedziami podczas niedzielnego konkursu, przy próbach Piotra Żyły, z głośników wybrzmiał "Sound of Silence" zespołu Disturbed.

Sam zawodnik, już po zakończeniu niedzielnych zmagań, został zapytany skąd pomysł na taki utwór? - Piosenkę tą wybrałem sobie dużo wcześniej - odpowiedział brązowy medalista MŚ w Lahti, dając do zrozumienia, że zabójstwo prezydenta Gdańska nie miało wpływu na jego decyzję.

W indywidualnych zmaganiach na Wielkiej Krokwi Żyła zajął 19. miejsce. Dzień wcześniej, wraz z kolegami z drużyny, cieszył się 3. pozycji w rywalizacji drużynowej.

Korespondencja z Zakopanego Szymon Łożyński, WP SportoweFakty. 

ZOBACZ WIDEO: Żyła wyjaśnił zamieszanie. "Piosenka podczas mojego skoku nie była związana z tragedią w Gdańsku"


Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×