Maciej Kot: Nie mam już pomysłu

Newspix / Rafal Oleksiewicz / PressFocus / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Maciej Kot
Newspix / Rafal Oleksiewicz / PressFocus / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Maciej Kot

- Jest we mnie złość i rozczarowanie. Ryzykuję, próbuję, robię co mogę, ale nie idzie - powiedział po kwalifikacjach w Willingen Maciej Kot. Polak awansował do weekendowych konkursów, ale był zły na swoją dyspozycję.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=6604]

Maciej Kot[/tag] zajął 43. miejsce w kwalifikacjach do dwóch indywidualnych konkursów w Willingen. Polski skoczek spełnił więc zadanie i awansował do zawodów, ale jednocześnie nie pokazał się z dobrej strony.

27-latek nie próbował nawet ukrywać rozczarowania ze swojej próby w rozmowie z serwisem skijumping.pl. Kot przyznał szczerze, że już brakuje mu pomysłu na wyeliminowanie błędu skrętu w powietrzu, nad którym pracuje od kilku miesięcy.

- Nie ma pomysłu na to co zrobić, żeby lecieć prosto. Na treningach w Zakopanem próbowałem wszystkiego i tak naprawdę nic nie pomogło. To bardzo złożony problem i nie da się go zmienić ze skoku na skok - ocenił przygnębiony.

Horngacher wściekły po skoku Stocha. Zobacz, o co chodziło

Kot dodał, że jest zły na siebie, ale tak naprawdę nie wie już co zrobić, żeby skakać lepiej. - Rozczarowanie i złość jest ze względu na rezultat, bo ryzykowałem, walczyłem, ale nie był to skok na jaki liczyłem. Robię co mogę, próbuję, liczyłem że te kwalifikacje będą dla mnie dużym krokiem do przodu, ale coś poszło nie tak - ocenił.

Kot został zapytany o gest trenera Stefana Horngachera i jego asystenta Grzegorza Sobczyka po jego skoku w Lahti. Polak nie awansował wówczas do konkursu głównego, ale Austriak wyglądał na zadowolonego i przybił z Polakiem popularnego "żółwika".

Zobacz wyniki piątkowych kwalifikacji w Willingen

- Ja tego też nie rozumiem. To był chyba po prostu najlepszy mój skok tamtego weekendu. W skokach niektórych rzeczy po prostu nie da się zrozumieć i wytłumaczyć. Może jestem za głupi na ten sport albo zbyt inteligentny, nie wiem w którą stronę to idzie - podsumował.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 101. Rafał Marton o wypadku z Małyszem: Życie przeleciało nam przed oczami

Źródło artykułu: