- Nie mam pojęcia, skąd się takie informacje wzięły, PZN nie ma z tym nic wspólnego. My nadal czekamy na decyzję Stefana - mówił w rozmowie ze skijumping.pl Apoloniusz Tajner.
Spekulacje o ewentualnym pozostaniu lub odejściu Stefana Horngachera trwają od kilkunastu dni. Obecna umowa Austriaka kończy się po ostatnim konkursie w Planicy.
Polski Związek Narciarski chce z nim przedłużyć umowę, ale nie jest tajemnicą, że Horngacher dostał propozycję z Niemiec. Ofertę otrzymał podczas MŚ w Seefeld i chce ją dokładnie przeanalizować, by podjąć odpowiednią decyzję.
Nieco zaskakująca była więc informacja od dyrektora TVP Sport o tym, że PZN zrezygnował z Horngachera (czytaj tutaj). - Nie wiem, kto wymyśla te historyjki, że my teraz nie chcemy trenera Horngachera, obaj się z tego śmiejemy; jeśli chodzi o ewentualnych następców, nie dostaliśmy żadnej oferty - to my pytamy potencjalnych kandydatów - powiedział Adam Małysz Kacprowi Merkowi z Eurosportu.
Adam Małysz dla @Eurosport_PL - nie wiem kto wymyśla te historyjki, ze teraz my nie chcemy trenera Horngachera, obaj się z tego śmiejemy; jeśli chodzi o ewentualnych następców, nie dostaliśmy żadnej oferty - to my pytamy potencjalnych kandydatów. Ale liczymy ze Stefan zostanie :)
— Kacper Merk (@merkacper) March 7, 2019
Czytaj też: Wojciech Fortuna skomentował spekulacje o Horngacherze. "Nikt nie ma prawa się obrażać"
Pewny w tej chwili jest jeden fakt - Stefan Horngacher będzie nadal trenerem Biało-Czerwonych podczas 3. edycji Raw Air, która już w piątek 8 marca rozpocznie się w Oslo. Relacje na żywo z całego norweskiego turnieju oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO Zwycięzcy i przegrani MŚ w Seefeld według Svena Hannawalda