Skoki. Planica 7. Zatrzymać Kobayashiego. Program piątkowego konkursu

Newspix / Matic Ritonja / Sportida/ Pixathlon / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi
Newspix / Matic Ritonja / Sportida/ Pixathlon / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi

W piątek w Planicy odbędzie się przedostatni indywidualny konkurs Pucharu Świata w sezonie 2018/2019. W pierwszej serii wystartuje 5 Polaków. Faworytem zmagań jest Ryoyu Kobayashi. Pogoda powinna dopisać. Start konkursu o 14:30.

Szymon Łożyński z Planicy

Czwartkowe kwalifikacje w Planicy rozbudziły apetyty na nowy rekord świata w długości lotu, albo przynajmniej nowy rekord Letalnicy. W kwalifikacjach aż trzech skoczków zbliżyło się do rekordowego skoku Kamila Stocha z 2017 roku (251, metra) w Planicy. W czwartek po 248 metrów uzyskali Ryoyu Kobayashi i Markus Eisenbichler, a 247,5 metra (ale z podpórką) skoczył Piotr Żyła.

Tyle tylko, że jeśli te rekordy mają rzeczywiście padać, to bardziej realne są w sobotę i niedzielę, gdy drużynówka i finałowy konkurs odbędą się w Planicy rano. Wtedy słońce oświetla cały zeskok skoczni mamuciej, dzięki czemu pojawia się ruch powietrza pod nartami. Gdy już słońce schowa się za góry, częściej skoczkowie rywalizują z lekkim wiatrem w plecy, a wtedy o rekordowe wyniki jest znacznie trudniej.

Czytaj także: fantastyczne loty Żyły, Eisenbichlera i Kobayashiego w kwalifikacjach

Piątkowy konkurs rozpocznie się o 14:30. Wtedy słońce częściowo schowa się już za górami. Dlatego bardziej realny jest scenariusz, że rekordowe wyniki padną w sobotę albo niedzielę. Nie oznacza to jednak, że w piątkowych zmaganiach zabraknie emocji. Wręcz przeciwnie.

ZOBACZ WIDEO Sven Hannawald: Jeśli Horngacher odejdzie, zostawi następcy prezent

O wysokie miejsca w konkursie powinna powalczyć czwórka naszych reprezentantów. W czwartek najdalej poleciał Piotr Żyła, ale na bardzo dalekie loty stać także Dawida Kubackiego, Kamila Stocha i Jakuba Wolnego. Ostatni z wymienionych dwa najlepsze wyniki w karierze zanotował na skoczniach mamucich, 6. miejsce w Oberstdorfie i 4. pozycja w Vikersund. Czas zatem na pierwsze podium, kto wie być może już w piątek na Letalnicy.

Czytaj także: Kamil Stoch nie boi się, że straci rekord skoczni w Planicy

Gospodarze, którzy już w czwartek stworzyli głośną atmosferę na skoczni, liczą na sukces Timiego Zajca albo Domena Prevca. Niemcy mają mocnego Eisenbichlera oraz Karla Geigera. Wszystkich pogodzić może jednak Ryoyu Kobayashi. Japończyk, tak jak przed rokiem Kamil Stoch, zamierza w wielkim stylu zakończyć sezon. Do Planicy przyjechał w wielkiej formie. W czwartek wygrał pierwszy trening, później był drugi, a w kwalifikacjach z belki startowej nr 1 uzyskał aż 248 metrów. Jeśli warunki będą stabilne, w piątek i niedzielę Japończyk może być poza zasięgiem.

W Planicy drugi rok z rzędu wszystkie serie oceniane przez sędziów zaliczane są do klasyfikacji tzw. turnieju Planica 7. Do klasyfikacji generalnej tych zawodów bierze się pod uwagę noty skoczków z czwartkowych kwalifikacji, piątkowego i niedzielnego konkursu indywidualnego oraz z sobotniej drużynówki. Na razie po eliminacjach liderem w wyścigu po 20 tys. franków szwajcarskich (otrzyma je zwycięzca Planica 7) jest Kobayashi, który nad Eisenbichlerem ma 2,8 punktu przewagi.

Relacja na żywo oraz podsumowanie piątkowych zawodów na WP SportoweFakty. Oprócz wymienionego Stocha, Kubackiego, Żyły i Wolnego w pierwszej serii wystartuje także Maciej Kot.

Transmisje na żywo z wszystkich konkursów w Planicy w Eurosporcie 1. Początek piątkowej relacji o 14:20.

Plan piątkowych zmagań w Planicy:
13:30 - seria próbna
14:30 - pierwsza seria konkursowa

Klasyfikacja Planica 7 po 1 z 7 ocenianych serii:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćNota
1. Ryoyu Kobayashi Japonia 248 247,8
2. Markus Eisenbichler Niemcy 248 245
3. Timi Zajc Słowenia 239 236
4. Stefan Kraft Austria 232 233,8
5. Domen Prevc Słowenia 228 226,6
6. Kamil Stoch Polska 224 223,2
7. Dawid Kubacki Polska 229 220,7
8. Simon Ammann Szwajcaria 229 218,8
9. Michael Hayboeck Austria 238 215,7
10. Piotr Żyła Polska 247,5 215,2
18. Jakub Wolny Polska 209 201,7
31. Maciej Kot Polska 215 177,2
64. Stefan Hula Polska 178,5 135
Źródło artykułu: