Skoki. Planica 7. Zrezygnowany Kamil Stoch: Im bardziej starałem się, tym gorzej wychodziło

Expa/Newspix.pl / Sportida/ Matic Ritonja / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Expa/Newspix.pl / Sportida/ Matic Ritonja / Na zdjęciu: Kamil Stoch

W pierwszym z dwóch indywidualnych konkursów w Planicy Kamil Stoch zajął dopiero 18. miejsce. Po zawodach wyglądał na zrezygnowanego. Ocenił jednak swoje skoki i zdaniem 31-latka problem słabszej dyspozycji nie leży w zmęczeniu sezonem.

W tym artykule dowiesz się o:

Szymon Łożyński z Planicy

Potwierdziło się to, o czym pisaliśmy po kwalifikacjach w Planicy. W obecnej formie Kamilowi Stochowi trudno będzie włączyć się do walki o małą Kryształową Kulę za loty, której w bogatej kolekcji sukcesów nadal mu brakuje. W piątek, w przedostatnim konkursie Pucharu Świata w lotach narciarskich, trzykrotny mistrz olimpijski zajął 18. miejsce.

W klasyfikacji generalnej PŚ w lotach Stoch spadł na 4. lokatę i do prowadzącego Markusa Eisenbichlera traci już 91 punktów. Szanse na małą Kryształową Kulę pozostały zatem już tylko matematyczne.

Czytaj także: Ronny Hornschuh nie zostanie trenerem Biało-Czerwonych

W piątek na Letalnicy Stoch uzyskał 211 oraz 209,5 metra. To zdecydowanie za mało, żeby włączyć się do walki o najlepsze miejsca. - Zabrakło, zwłaszcza metrów - przyznał szczerze polski skoczek i dodał: - Na warunki nie można narzekać, ponieważ były bardzo dobre do latania. Natomiast nie skakałem dobrze. Gdzieś ten system mi się trochę pogubił. Im bardziej się starałem, tym gorzej wychodziło.

ZOBACZ WIDEO Lewandowski o mentalnym podejściu reprezentacji Polski. "Musimy zagrać dwa równe mecze"

Obserwując postawę Kamila Stocha na skoczni można odnieść wrażenie, że 31-latek z Zębu, pod względem fizycznym, jest już trochę zmęczony wyczerpującym sezonem. Sam podopieczny Stefana Horngachera twierdzi jednak, że jego problemy na skoczni wynikają z innej przyczyny.

- Nie jestem jeszcze zmęczony sezonem. Fizycznie czuję się naprawdę dobrze. Tak jak mówię nie działa coś technicznie i to jest najbardziej wkurzające w tym wszystkim - podkreślił aktualny wicemistrz świata w lotach.

Czytaj także: dekoracja Żyły bez Horngachera. Małysz wyjaśnił powód

W sobotniej drużynówce Stoch po raz pierwszy w bieżącym sezonie nie będzie skakał jako lider polskiej reprezentacji. Wystartuje w drugiej grupie. Jako ostatni u Biało-Czerwonych będzie skakał Piotr Żyła. Początek konkursu o 10:00. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

Transmisje na żywo z wszystkich konkursów w Planicy w Eurosporcie 1. Początek relacji z sobotniej drużynówki o 9:15.

Komentarze (17)
avatar
Ponury Żniwiarz
23.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zawsze było z Kamilem tak że się rozkręcał,a tym razem odwrotnie 
Jerzy Kozłowski
23.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Ja już nic nie muszę". Mówisz i masz. 
avatar
Mirosław Kędzierski
23.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to jedno ble ble 
Misisipi Borabora
23.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kamilu bardzo mało skoczków utrzymywało wysoka formę przez kilka lat A tobie się to udaje wiem że to zmęczenie to nie jest tak naprawdę zmęczenie i w końcu znajdziesz ten brakujący element. 
avatar
Tomasz Łukasik
23.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo.
Po tylu latach świetnych występów jest trzecie miejsce w generalce.
Panie Kamilu podziwiam i życzę kolejnych sukcesów.