Skoki narciarskie. Puchar Świata. Nie tylko problemy. Horngacher wychwala dwóch swoich podopiecznych

Stefan Horngacher ma problemy z kontuzjami w niemieckim zespole, ale to nie oznacza, że ma tylko powody do zmartwień. Austriak z uznaniem wypowiada się o formie Geigera i Eisenbichlera. To oznacza jedno - obaj będą bardzo mocni w Pucharze Świata.

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński
Stefan Horngacher Newspix / EXPA / JFK / Na zdjęciu: Stefan Horngacher
Początek pracy Stefana Horngachera z niemieckimi skoczkami nie jest łatwy. Naszych zachodnich sąsiadów trapią kontuzję. Po zerwaniu więzadeł krzyżowych rehabilitację przechodzi Andreas Wellinger i jest już pewne - co potwierdził sam Austriak - że mistrz olimpijski z Pjongczangu nie wystartuje w żadnym konkursie w sezonie 2019/2020.

Na początku nowej edycji Pucharu Świata w składzie niemieckiej drużyny zabraknie też Severina Freunda, który fizycznie nie jest jeszcze gotowy do sezonu. Do tego dochodzi David Siegel, który co prawda ma już za sobą rehabilitację po poważnej kontuzji, ale w pierwszym sezonie po zerwaniu więzadeł krzyżowych trudno od niego oczekiwać wybitnych rezultatów.

Czytaj także: Adam Małysz mówi wprost: Jesteśmy potęgą

Stefan Horngacher jest zatem w trudnej, ale nie beznadziejnej sytuacji. Przecież ma w swoim zespole jeszcze Markusa Eisenbichlera i Karla Geigera, czyli aktualnego mistrza i wicemistrza świata w skokach ze skoczni dużej w Innsbrucku. Obaj uniknęli w okresie przygotowawczym kontuzji, dobrze przepracowali treningi, a austriacki szkoleniowiec bardzo ich chwali i jest pewny, że osiągną sukcesy w sezonie 2019/2020.

- Karl jest na bardzo dobrej drodze. Wykonał znakomitą robotę i znacznie poprawił swój poziom na treningu. W przeszłości różnie z tym bywało i czasami był dobry, a konkurenci wybitni. Teraz pokazuje dobre skoki na treningach i liczę, że jeszcze lepiej będzie prezentował się w zawodach. Z kolei Markus zrobił duży postęp zarówno techniczny jak i fizyczny. Jego głównym zadaniem jest kontrolowanie emocji. Wtedy pokaże na co go stać - podkreślił Horngacher, cytowany na oficjalnej stronie Światowej Federacji Narciarskiej.

Czytaj także: Maciej Kot realizuje nowy plan. Nauczył się tego od Stefana Horngachera

Po takich słowach doświadczonego trenera nie ulega wątpliwości, że z Geigerem i Eisenbichlerem trzeba się liczyć już od początku Pucharu Świata 2019/2020. Cykl rozpocznie się już w piątek 22 listopada kwalifikacjami na skoczni narciarskiej im. Adama Małysza w Wiśle.

Program Pucharu Świata 2019/2020 w Wiśle:

piątek (22.11.2019)
16:30 - oficjalne treningi (2 serie)
18:00 - kwalifikacje

sobota (23.11.2019)
15:00 - seria próbna
16:00 - pierwsza seria konkursu drużynowego

niedziela (24.11.2019)
10:30 - seria próbna
11:30 - pierwsza seria konkursu indywidualnego

ZOBACZ WIDEO: Trener snu jak u Cristiano Ronaldo. Robert Lewandowski dba o każdy detal swojej formy


Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Twoim zdaniem, kto będzie groźniejszym rywalem dla Polaków w sezonie 2019/2020?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×