Swoje pierwsze skoki w zawodach Pucharu Świata będzie mógł oddać Anders Haare, który 7 grudnia skończył 20 lat. Norweg w tym sezonie występował w Pucharze Kontynentalnym, a przed tygodniem wygrał rywalizację na swojej skoczni w Vikersund.
- Jestem bardzo podekscytowany - nie ukrywa Haare na łamach oficjalnej strony norweskich skoków. Młody zawodnik w norweskiej kadrze na zawody w Engelbergu, decyzją trenera Alexandra Stoeckla, zastąpił Robina Pedersena, który na inaugurację sezonu w Wiśle zajął 9. miejsce. 23-latek w najbliższy weekend ma pozostać w ojczyźnie.
To nie jedyna zmiana w kadrze Norwegów. Ze względu na poważną kontuzję więzadeł i łąkotki w lewym kolanie blisko roczna przerwa czeka Thomasa Aasena Markenga (więcej TUTAJ). W Engelbergu młodego skoczka zastąpi Sondre Ringen.
23-latek do Pucharu Świata wraca po ponad roku. Ostatnio z powodzeniem występował w Pucharze Kontynentalnym - w klasyfikacji generalnej w trwającym sezonie zajmuje czwarte miejsce, najwyższe z Norwegów.
W najbliższy weekend, 21-22 grudnia, na szwajcarskiej skoczni odbędą się dwa konkursy indywidualne Pucharu Świata. Norwegowie zajmują drugie miejsce w klasyfikacji drużynowej - za Austriakami i przed Polakami.
Czytaj też: Skoki narciarskie. Trudne chwile reprezentacji Niemiec. Hannawald broni Horngachera
Kadra Norwegów na Puchar Świata w Engelbergu: Johann Forfang, Anders Haare, Robert Johansson, Marius Lindvik, Sondre Ringen, Daniel-Andre Tande.
ZOBACZ WIDEO Skoki narciarskie. Apoloniusz Tajner chce nowego skoczka w rodzinie. "Za pięć lat zaczniemy próby"