Skoki narciarskie. 68. Turniej Czterech Skoczni. Apoloniusz Tajner: Stoch gotowy na zwycięstwo

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Rafał Oleksiewicz / PressFocus / Na zdjęciu: Apoloniusz Tajner
Newspix / Rafał Oleksiewicz / PressFocus / Na zdjęciu: Apoloniusz Tajner
zdjęcie autora artykułu

- Kamil jest gotowy do rywalizacji na najwyższym poziomie. W konkursie w Engelbergu skakał bezbłędnie. Na pewno jest w stanie walczyć o zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni - mówi Apoloniusz Tajner, prezes PZN.

28 grudnia - kwalifikacjami w Oberstdorfie - rozpocznie się 68. Turniej Czterech Skoczni. W mediach głównym faworytem jest Ryoyu Kobayashi, aktualny lider Pucharu Świata i zwycięzca ostatniego konkursu indywidualnego.

Apoloniusz Tajner mocno wierzy w Kamila Stocha, którego forma w ostatnim czasie poszła do góry. Polak wygrał konkurs w Engelbergu.

Zobacz także: Skoki narciarskie. 68. Turniej Czterech Skoczni. Triumfator może zgarnąć fortunę!

- Kamil jest gotowy do rywalizacji na najwyższym poziomie. W zwycięskim konkursie w Engelbergu skakał bezbłędnie. To było prawdziwie skakanie z zębem. Na pewno jest w stanie walczyć o zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni, z Kobayashim, Kraftem i Geigerem. Od początku sezonu nie miałem wątpliwości, że Kamil jest dobrze przygotowany. Wierzę, że pójdzie teraz kolejny krok do przodu - mówi prezes PZN w rozmowie z "Super Expressem".

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Burneika i ogromne ciężary. Tak ćwiczy nogi

Tajner podkreśla, że kadra jest znakomicie przygotowana do sezonu, nawet lepiej niż to było za czasów Stefana Horngachera, który teraz odpowiada za niemieckich skoczków.

- Stoch, Kubacki i Żyła odskakują od reszty, ale i inni powinni się pozbierać. Turniej Czterech Skoczni zwykle powoduje przetasowanie w czołówce Pucharu Świata. A po nim następuje kolejne przetasowanie. Trzeba czekać na konkursy, które należeć będą do nas. To jeszcze przyjdzie - komentuje.

Pierwszy konkurs Turnieju Czterech Skoczni odbędzie się w niedzielę, 29 grudnia, w Oberstdorfie. Kolejne - w Garmisch-Partenkirchen (1 stycznia), Innsbrucku (4 stycznia) i Bischofshofen (6 stycznia).

Zobacz także: Skoki. Stefan Horngacher wskazał faworytów 68. Turnieju Czterech Skoczni. Wśród nich Kamil Stoch!

Źródło artykułu: