Skoki narciarskie. 68. Turniej Czterech Skoczni. Krótka odpowiedź Ryoyu Kobayashiego

Newspix / Matic Ritonja / Sportida/ Pixathlon / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi
Newspix / Matic Ritonja / Sportida/ Pixathlon / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi

- Nie wiem - tak na pytanie o swoją znakomitą dyspozycję w pierwszym konkursie 68. Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie odpowiedział Ryoyu Kobayashi. Japończyk triumfował z dużą przewagą nad Karlem Geigerem i Dawidem Kubackim.

[tag=53875]

Ryoyu Kobayashi[/tag] nie miał sobie równych w niedzielnych zawodach na Schattenbergschanze w Oberstdorfie. Zeszłoroczny zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni także od triumfu rozpoczął obecną edycję imprezy. Drugi Karl Geiger stracił do niego blisko 10 punktów (czytaj więcej TUTAJ).

Japończyk umocnił się tym samym na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Dla niego było to już trzecie zwycięstwo w obecnym sezonie i wydaje się, że jego forma będzie szła tylko w górę.

Na konferencji prasowej po zawodach skoczek został zapytany o sekret swojej znakomitej dyspozycji. Jego odpowiedź była krótka.

- Nie wiem - powiedział szczerze i z uśmiechem Kobayashi. Dodał także, że w drugiej serii mógł polecieć jeszcze dalej, jednak nie chciał ryzykować. - Moja finałowa próba była dobra, jednak zachowałem się trochę pasywnie, nie ryzykując.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wykop bramkarza i... katastrofa! Co on narobił? (wideo)

Formę swojego rywala komentował też drugi Karl Geiger.

- Dyspozycja Ryoyu Kobayashiego jest imponująca. Jego skoki były na najwyższym poziomie, ale on nie jest magikiem. W tej dyscyplinie sportu granica między bardzo dobrym skokiem a doskonałym jest bardzo cienka - powiedział Niemiec (czytaj więcej TUTAJ).

Przypomnijmy, że przed rokiem Kobayashi wygrał jako trzeci w historii zawodnik, po Svenie Hannawaldzie i Kamilu Stochu, wszystkie cztery konkursy w jednej edycji TCS.

Teraz skoczków czekają zawody w Garmisch-Partenkirchen. Pierwsze treningi i kwalifikacje odbędą się tam już we wtorek.

Komentarze (1)
avatar
Andrzej Rumak
30.12.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Sędziowie powinni zbadać swój wzrok i właściwie oceniać lądowanie zawodnika. Wstyd przynoszą sobie i organizatorom.