Skoki narciarskie. Puchar Świata w Titisee-Neustadt 2020. Kuriozum z nagrodami pieniężnymi
Trudno to racjonalnie wytłumaczyć. W miniturniejach jak Titisee-Neustadt Five czy Willingen Five główna nagroda dla zwycięzcy jest wyższa niż w bardzo prestiżowym Turnieju Czterech Skoczni.
W poprzednich sezonach takie zmagania odbywały się w Willingen. W bieżącej edycji Pucharu Świata Niemcy poszli o krok dalej i miniturniej odbędzie się zarówno w Willingen jak i na Hochfirstschanze w Titisee-Neustadt.
Podobnie jak w poprzednich sezonach, dla triumfatora Willingen Five i Titisee-Neustadt Five organizatorzy przygotowali nagrodę finansową w wysokości 25 tysięcy euro. W przeliczeniu na złotówki, przy obecnym kursie, daje to kwotę 105 500 złotych. Trudno w to uwierzyć, ale to o prawie 20 tysięcy więcej niż główna nagroda dla zwycięzcy Turnieju Czterech Skoczni.
ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. Kamil Wiśniewski przeszedł do historii. "Czapki z głów"Triumfator 68. edycji niemiecko-austriackich zmagań, Dawid Kubacki, za wygranie klasyfikacji generalnej otrzymał 20 tysięcy franków szwajcarskich, czyli 78 tysięcy złotych. To prawdziwe kuriozum, żeby triumfator tak prestiżowego Turnieju otrzymywał mniej pieniędzy niż zwycięzca zdecydowanie mniej ważnych Willingen Five, czy Titisee-Neustadt Five.
Czytaj także: Michal Doleżał się obronił, ale przed nim kolejne spore wyzwanie
To są tylko miniturnieje, wymyślone po to, żeby nieco uatrakcyjnić cotygodniowe zmagania skoczków w Pucharze Świata. Skoro w takich zawodach organizatorzy potrafią zagwarantować przyzwoitą (25 tysięcy euro) nagrodę finansową, to tym bardziej powinno być na to stać organizatorów Turnieju Czterech Skoczni.
Przecież TCS to wielka sława. Od wielu lat działa na wyobraźnię samych skoczków jak i kibiców. Triumfatorzy Turnieju cieszą się się wielkim prestiżem, a w swoich krajach są traktowani jak bohaterzy narodowi. Tymczasem otrzymują za wygranie Złotego Orła śmieszne pieniądze, jak na zawodowy sport, bo tak należy określić kwotę 20 tysięcy franków szwajcarskich za wiktorię w całym TCS.W Turnieju Czterech Skoczni nagradzany jest tylko triumfator. Jeszcze na początku XXI wieku dla zwycięzcy przewidziany był samochód. Od kilku dobrych lat takiej nagrody już jednak nie ma. Tym samym TCS pozostał prestiż, bo pod względem finansowym Raw Air bije te zmagania na głowę, a lepsze są także miniturnieje Willingen Five i Titisee-Neustadt Five, który rozpocznie się już piątek 17 stycznia.
Czytaj także: kwalifikacje w Titisee-Neustadt inne niż zwykle. Podwójnie ważne
Program Titisee-Neustadt Five 2020:
piątek (17.01.2019)
16:00 - oficjalne treningi (2 serie)
18:00 - kwalifikacje do obu konkursów indywidualnych
sobota (18.01.2019)
15:00 - seria próbna
16:00 - pierwsza seria konkursu indywidualnego
niedziela (19.01.2019)
14:15 - seria próbna
15:15 - pierwsza seria konkursu indywidualnego
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)