Patrząc tylko matematycznie, jeszcze dwunastu skoczków ma szansę na wygranie klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w tym sezonie. Realnie w grze powinna liczyć się czwórka skoczków: Stefan Kraft, Karl Geiger, Ryoyu Kobayashi oraz Dawid Kubacki.
Z tego grona z wyścigu o Kryształową Kulę odpadł raczej Kobayashi. Japończyk zdecydował się nie przyjechać do Rasnova. Na skoczniach K-90 radzi sobie słabo, dlatego nie chciał kolejnych rozczarowań. To jednak oznacza, że jego szanse na obronę Pucharu Świata zmalały do minimum.
Z trójki Kraft, Geiger, Kubacki na pole position do Kryształowej Kuli jest pierwszy z wymienionych. Austriak skacze najrówniej. W 11 ostatnich konkursach tylko dwa razy nie był na podium. Prowadzi w Pucharze Świata. Nad drugim Geigerem ma 138 punktów przewagi, a nad czwartym Kubackim 288 "oczek".
ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot o problemach Macieja Kota. "Coś złego się dzieje w sferze mentalnej. Musi wyluzować"
Z tej dwójki, co z resztą Austriak sam przyznaje, obawia się bardziej Geigera. Nic dziwnego. Kibice skoków i sam Kraft mają w pamięci fantastyczne skoki Niemca tuż po 68. Turnieju Czterech Skoczni. W Predazzo podopieczny Stefana Horngachera wygrał oba indywidualne konkursy na K-95 i to z dużą przewagą nad rywalami. W tych zawodach skakał jakby w innej lidze.
Dlatego w piątek i sobotę w Rasnovie będzie głównym faworytem konkursów. Niemiec nie ma wyjścia, jeśli ma gdzieś odrobić większość strat do Krafta, to musi to zrobić w Rumunii. Celem dla niego jest zdobycie w Rasnovie kompletu 200 punktów. Jeśli tak się stanie, to Geiger wróci pełną mocą do gry o Kryształową Kulę.
Kraft i Kubacki łatwo jednak nie odpuszczą. Obaj nie są może aż tak silni na skoczniach K-90 jak Geiger, ale też potrafią na nich odnosić sukcesy. W 2017 roku w Lahti Kraft został mistrzem świata na skoczni normalnej. Dwa lata później tytuł na takim obiekcie, ale w Seefeld, wywalczył nie kto inny jak Kubacki.
Rywalizacja całej trójki w Rumunii zapowiada się zatem arcyciekawie. Kraft spróbuje zminimalizować straty jakie najprawdopodobniej poniesie do Geigera. Zza pleców Austriaka i Niemca spróbuje natomiast zaatakować Kubacki. Jeszcze kilka tygodni temu nowotarżanin był wymieniany jako główny faworyt do Kryształowej Kuli.
Po serii 10 podium z rzędu u Polaka przyszedł jednak mały dołek formy. W czterech kolejnych konkursach PŚ nie stanął na podium. Idealną okazją do przełamania się będzie zatem Rasnov. Przecież nasz reprezentant na skoczniach K-90 także czuje się bardzo dobrze, za sprawą swojego mocnego odbicia.
Trzydniowa rywalizacja w Rasnovie rozpocznie się od czwartkowych kwalifikacji (12:00). Piątkowy konkurs o 14:00, a sobotni już o 12:45. Transmisja z eliminacji w TVP Sport, a z obu konkursów w TVP 1, TVP Sport i na WP Pilot.
Czytaj także:
Powrót po ponad rocznej przerwie. Severin Freund wystąpi w Rumunii
Borek Sedlak odpowiada Kamilowi Stochowi. Spotkał się z Polakiem