Po weekendzie Pucharu Świata w Rasnovie wydawało się, że punkty do klasyfikacji generalnej cyklu i Pucharu Narodów zdobywać będą już nie tylko Dawid Kubacki, Kamil Stoch i Piotr Żyła, ale też pozostali reprezentanci Polski - m.in. Jakub Wolny, czy Aleksander Zniszczoł. Tymczasem w piątkowym konkursie w Lahti w drugiej serii oglądaliśmy tylko Kubackiego i Stocha - obaj zakończyli zmagania w pierwszej szóstce (WIĘCEJ).
Taki scenariusz spowodował, że strata Polaków do trzecich Norwegów w Pucharze Narodów wzrosła do 53 punktów. To oczywiście różnica, którą Biało-Czerwoni są w stanie odrobić w ciągu jednego lub dwóch konkursów - pod warunkiem, że Kubacki i Stoch otrzymają odpowiednie wsparcie ze strony kolegów.
W piątek znakomicie spisali się za to Austriacy, bo aż czterech z nich znalazło się w pierwszej dziesiątce, a w sumie cała siódemka zdobyła punkty Pucharu Świata. Dzięki temu podopieczni Andreasa Feldera powiększyli prowadzenie nad Niemcami do 279 punktów.
W sobotę, w Lahti, odbędzie się konkurs drużynowy, a w niedzielę kolejne zawody indywidualne.
Czytaj także: Skoki narciarskie. Słoweńcy po Lahti nie wrócą do ojczyzny. Koronawirus jedną z przyczyn
Miejsce | Drużyna | Punkty |
---|---|---|
1. | Niemcy | 5194 |
2. | Austria | 5041 |
3. | Norwegia | 4622 |
4. | Polska | 4272 |
5. | Słowenia | 4085 |
6. | Japonia | 3479 |
7. | Szwajcaria | 801 |
8. | Czechy | 335 |
9. | Rosja | 248 |
10. | Finlandia | 243 |
11. | Bułgaria | 48 |
12. | Kanada | 20 |
13. | USA | 14 |
14. | Kazachstan | 13 |
15. | Estonia | 11 |
ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot krytycznie o szkoleniu młodych skoczków. "Przepaść sprzętowa jest ogromna. Nie ma zaplecza"