Koronawirus. Skoki narciarskie. Apoloniusz Tajner zdradza: Nie pojechalibyśmy na MŚ do Planicy

Newspix / Rafał Oleksiewicz / PressFocus / Na zdjęciu: Apoloniusz Tajner
Newspix / Rafał Oleksiewicz / PressFocus / Na zdjęciu: Apoloniusz Tajner

Apoloniusz Tajner zdradza, że Prezydium PZN podjęło decyzję, że Polacy nie pojechaliby do Planicy, gdyby turniej został normalnie zorganizowany przez Słoweńców. Prezes PZN nie wierzy w organizację MŚ w lotach w grudniu. - To opcja życzeniowa - mówi.

Władze FIS podjęły decyzję o przerwaniu rywalizacji w Raw Air. Tym samym odwołano także mistrzostwa świata w lotach, które miały się odbyć w dniach 19-22 marca w Planicy.

Apoloniusz Tajner w rozmowie z serwisem "Polsat Sport" zdradza, że Polacy i tak nie polecieliby do Słowenii, nawet gdyby turniej został zorganizowany.

- Taka była decyzja Prezydium PZN. Adam Małysz, który był ze skoczkami w Norwegii wiedział o tym, ale miał nic nie mówić. Spodziewaliśmy się, że Słoweńcy odwołają mistrzostwa, ale możliwy był też scenariusz, że do końca będą starali się je utrzymać - powiedział Tajner.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Szalenie trudna sytuacja w światowym sporcie. "Nie ma rozgrywek, nie ma kibiców, nie ma pieniędzy"

Ogłoszono, że zawody w Planicy zostały przełożone na sezon 2020/2021. Nowa data zostanie ustalona niebawem. W kuluarach mówi się o grudniu. Tajner nie wierzy w organizację tego turnieju właśnie w tym miesiącu.

- Moim zdaniem, to opcja życzeniowa. Grudzień nie jest dobrym terminem dla lotów. Kto wie, może odbędą się w styczniu, ale najbardziej prawdopodobny to marzec, tak jak miało być w tym roku - skomentował.

Triumfatorem Pucharu Świata i Pucharu Świata w lotach narciarskich został Stefan Kraft. Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem był Dawid Kubacki (4. miejsce). Kamil Stoch był piąty, a Piotr Żyła jedenasty. Klasyfikację Pucharu Narodów wygrali Niemcy. Polacy zajęli czwartą lokatę.

- Ten sezon faktycznie pokazał szczelinę między Kubackim, Stochem i Piotrem Żyłą, ale w moim odczuciu nie jest ona wcale tak duża. Wolny szybko wróci do grona czołowych skoczków, ale są jeszcze Klemens Murańka i Aleksander Zniszczoł, coraz lepiej skacze Paweł Wąsek, wielkim talentem jest Tomek Pilch - przyznał Tajner.

Czytaj także:
Skoki narciarskie. Łukasz Kruczek przechodzi kwarantannę. "Mam duży ogród"
Koronawirus. IO Tokio 2020. Przemysław Babiarz obawia się najgorszego. "Może nawet dojść do bojkotu"

Komentarze (5)
Louis von Cyphre
24.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
goralenbuhaj 
avatar
Wawa61
24.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda miejsca na wywiady w SF z tym panem. Za dwa lata nie będziemy mieli kogo oglądać w skokach. A to dzięki temu i Małyszowi, niestety. 
avatar
Hipolit 53
24.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jaka stacja taki wywiad 
avatar
Godfather-Darth Vader
24.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dyzmo, zajmij się wnukiem. Moderek, a Ty szanuj wolność słowa. 
avatar
Katon el Gordo
24.03.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To, że Polacy mieli nie jechać do Planicy Tajner kazał trzymać w tajemnicy przed zawodnikami (żeby ich nie demotywować). Ale rok wcześniej o tym, że Horngacher odchodzi trąbiono przez 3/4 sezon Czytaj całość