Od ponad tygodnia w Polsce obowiązuje nakaz zakrywania nosa i ust, gdy wychodzimy z domu. Z kolei w poniedziałek otwarto parki i lasy w celach rekreacyjnych. Bez maseczki lub innego zakrycia twarzy możemy korzystać wyłącznie z lasów.
Tak też zrobił Kamil Stoch. Skoczek narciarski wybrał się z żoną Ewą na spacer do lasu. Zdecydowali się na miejsce, w którym nie było żadnych ludzi. Wszystko po to, by nacieszyć się świeżym powietrzem.
"Dawno mnie tu nie było, ale mam się dobrze. Mam nadzieję, że u Was też wszystko w porządku. Na odludziu oddychaliśmy bez maseczek, poezja..." - komentuje "Rakieta z Zębu".
Polscy skoczkowie na razie nie mogą normalnie trenować z powodu pandemii koronawirusa. Stoch i spółka mogą jedynie ćwiczyć indywidualnie.
Kamil Stoch o ewentualnym odwołaniu Letniego Grand Prix. "Nie potrzebuję startować na siłę" >>
Skoki narciarskie. Raw Air 2020. Niższe stawki dla zawodników. Kamil Stoch zarobi blisko połowę mniej >>
ZOBACZ WIDEO: Skoczkowie mogą zarobić mniej. "Z tym się trzeba liczyć"