Puchar Świata w Niżnym Tagile. Świetny skok młodego Polaka. Norwegowie znów dominowali

Puchar Świata w Niżnym Tagile. Zmiennicy w kratkę. Niespodziewany lider Polaków

Podobnie jak podczas pierwszej serii treningowej, zawodnicy skakali w bardzo równych warunkach. Wiało niemal przez cały czas pod narty, a siła podmuchów nie przekraczała z reguły 0,5 m/s.

Po raz kolejny dobrym skokiem popisał się Aleksander Zniszczoł. 26-latek wykorzystał warunki i osiągnął 127 metrów. Zaledwie pół metra bliżej, ale przy słabszym wietrze, skoczył Paweł Wąsek.

Próba młodego Polaka to największa niespodzianka drugiego treningu. 21-latek zajął bardzo dobre, 7. miejsce, przegrywając jedynie z Norwegami.

ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot analizuje formę syna. "Jestem w kropce"

Podopieczni trenera Alexandra Stoeckla zdominowali piątkowe treningi. Podczas II serii czterech z nich zameldowało się w ścisłej czołówce. Rozdzielić zdołał ich jedynie Markus Eisenbichler.

W czołowej dziesiątce zapanował spory ścisk. Różnica pomiędzy trzecim Robertem Johanssonem a 10. Michaiłem Nazarowem wyniosła zaledwie 3,3 pkt. Obecność Rosjanina na tak wysokiej pozycji również można uznać za sporą niespodziankę.

Poza Wąskiem i Zniszczołem pozostali Biało-Czerwoni rozczarowali. Czterech Polaków znalazło się poza czołową "30". Jakub Wolny był 31., Tomasz Pilch 33., Maciej Kot 36., a Stefan Hula dopiero 47. po  skoku na 110,5 metra, co było jedną z najsłabszych prób całej serii.

Na godz. 15:30 zaplanowane zostały kwalifikacje do sobotniego konkursu indywidualnego. Z rywalizacji odpadnie... jeden zawodnik, na liście startowej znajduje się bowiem 51 skoczków.

Wyniki drugiego treningu:

Czytaj także:
- Szef Pucharu Świata ma faworyta do zastąpienia Chińczyków
- Trudne zadanie Polaków. Niewiele sukcesów w Rosji

Skoki narciarskie w Engelbergu - oglądaj NA ŻYWO w TVN o 16:00 w Pilocie WP (link sponsorowany).