Podczas mistrzostw świata w lotach narciarskich Kamil Stoch indywidualnie zajął ósme miejsce, a wraz z drużyną sięgnął po brązowy medal. Jednak trzykrotny mistrz olimpijski w zawodach drużynowych nie był liderem kadry. Z kolei w trzech konkursach Pucharu Świata Polak wywalczył tylko 62 punkty i zajmuje 18. miejsce.
To wyniki dalekie od oczekiwań kibiców, ale przede wszystkim i samego skoczka, który w poprzednim sezonie wygrał m.in. Raw Air. W tym błyszczał formą w kwalifikacjach, ale nie potrafił tego przełożyć na wysokie miejsca w konkursach Pucharu Świata.
W powrót do wysokiej formy Stocha wierzy Adam Małysz. - Czasem sobie myślę, że trudno od niego wymagać jeszcze więcej, choć mam wrażenie, że on sam stawia przed sobą bardzo ambitne cele. Widać, jak bardzo chce, jak się stara i pracuje, żeby dać sobie szansę na kolejne sukcesy - powiedział Małysz w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Były skoczek chwali Stocha, który wciąż stawia przed sobą wysokie cele i w mistrzowskich imprezach chce walczyć o medale. - Widziałem po nim, jak bardzo mocno pragnął dobrego wyniku podczas mistrzostw świata w lotach. Nie wyszło, choć nie można powiedzieć, że skacze źle. Czegoś tylko jeszcze brakuje, ale to taki typ, że będzie szukał, aż znajdzie i znowu zacznie latać bardzo daleko - stwierdził Małysz.
Kolejne zawody Pucharu Świata z udziałem Stocha odbędą się w Engelbergu. Zawodnicy będą tam rywalizować 19 i 20 grudnia.
Czytaj także:
PŚ. Sensacja stała się faktem! Po tym skoku Polaka kibice do dziś mają ciarki
Skoki narciarskie. Kunszt Horngachera widoczny u niektórych zawodników. Paschke solidną firmą, Geiger ścisłą czołówką
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Prezes PZN potwierdza: będzie dodatkowy weekend Pucharu Świata w Polsce! Kto zorganizuje dodatkowe konkursy?