- Nie ma paniki. Przygotowujemy się do Pucharu Świata u nas zgodnie z planem. Zawody dla profesjonalnych sportowców muszą się odbywać. Zawodnicy nie po to trenowali całe lato, żeby teraz zamknąć ich w domu - powiedział dla WP SportoweFakty Wojciech Gumny, szef Pucharu Świata w Zakopanem.
- Moim zdaniem sytuacja u nas będzie podobna do tej jaka jest w Niemczech, Szwajcarii czy Austrii. W tych krajach ograniczenia związane z koronawirusem są bardzo restrykcyjne, ale międzynarodowy sport funkcjonuje - dodał.
W czwartek Adam Niedzielski, Minister Zdrowia, poinformował, że od 28 grudnia do 17 stycznia będzie obowiązywać w Polsce narodowa kwarantanna. Dotychczasowe obostrzenia zostaną utrzymane. Do tego zostaną zamknięte hotele i stoki narciarskie.
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Prezes PZN potwierdza: będzie dodatkowy weekend Pucharu Świata w Polsce! Kto zorganizuje dodatkowe konkursy?
Dla przyjeżdżający do Polski transportem zorganizowanym zostanie wprowadzona 10-dniowa kwarantanna. W przypadku PŚ w Zakopanem zagraniczni skoczkowie, trenerzy i działacze FIS najprawdopodobniej zostaną zwolnieni z obowiązku kwarantanny po okazaniu negatywnego testu na koronawirusa.
Tak zrobili Szwajcarzy. Teoretycznie od kilku dni Polacy muszą po przyjeździe do tego kraju przejść 10-dniową kwarantannę. Nasi skoczkowie po okazaniu negatywnych testów na COVID-19 nie muszą jednak poddawać się izolacji i w weekend wystartują w Engelbergu.
W rządowym rozporządzeniu już podkreślono, że obiekty sportowe w ramach profesjonalnego sportu nadal mogą być otwarte. Tym samym na Wielkiej Krokwi mogą odbyć się zaplanowane w dniach 16-17 stycznia dwa konkursy Pucharu Świata, a w piątek 15 stycznia kwalifikacje.
Teoretycznie w tych dniach będą zamknięte hotele. W myśl rozporządzenia może być jednak otwarty Centralny Ośrodek Sportu dla sportowców. W związku z tym, gdyby nawet dla skoczków nie zrobiono wyjątku z otwarciem hoteli, mogą zostać oni zakwaterowani w COS w Zakopanem.
Przypomnijmy, że w Niemczech od środy 17 grudnia trwa lockdown społeczny i gospodarczy. Mimo bardzo surowych obostrzeń Turniej Czterech Skoczni odbędzie się zgodnie z planem. Oczywiście na trybuny nie zostaną wpuszczeni kibice. Tak samo zapewne będzie w Zakopanem. Jeszcze niedawno organizatorzy liczyli, że uda się wprowadzić 6 tys. fanów na Wielką Krokiew. Teraz to raczej nierealne.
Czytaj także:
W tym roku młodzi skoczkowie nie potrenują na Średniej Krokwi. "Jesteśmy zszokowani"
Karl Geiger zakażony koronawirusem! Mistrza świata czeka przerwa od skoków