Puchar Świata w Engelbergu. Dawid Kubacki: Z plecami jest coraz lepiej

PAP/EPA / GIAN EHRENZELLER  / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
PAP/EPA / GIAN EHRENZELLER / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

Dawid Kubacki ostatnie dni wykorzystał na regenerację pleców i efekty tego były widoczne w Engelbergu. - Teraz tego bólu praktycznie nie czuję - mówi reprezentant Polski.

W tym artykule dowiesz się o:

- Przyszliśmy tutaj, żeby oddawać dobre skoki od samego początku. Częściowo się to udało, bo pierwszy skok był całkiem fajny. Ale drugi taki sobie. Teraz w kwalifikacjach (131 m - przyp. red.) wydaje mi się, że całkiem poprawnie. Na spokojnie. To co było dzisiaj do zrobienia jest zrobione, a jutro będziemy pracować dalej - ocenił Dawid Kubacki w rozmowie z Eurosportem.

- Z plecami jest coraz lepiej. Czas, kiedy była przerwa wykorzystałem, żeby trochę się zregenerować. Popracować z tymi plecami i je popuścić. W miarę aktywnie przebiegała ta regeneracja. Praca z fizjoterapeutą, żeby to jeszcze bardziej załagodzić. Z dnia na dzień było coraz lepiej. Teraz tego bólu praktycznie nie czuję - zdradził reprezentant Polski, który od MŚ w lotach w Planicy narzekał na uraz pleców.

Kubacki przyznał się do tego, że nie rozpamiętuje w głowie tego, co wydarzyło się w Engelbergu przed rokiem, kiedy w drugim konkursie nie zdołał awansować do serii finałowej, zajmując 47. miejsce.

- Słynę z tego, że mam pamięć bardzo dobrą, tylko bardzo krótką. Czasami brakuje szufladek w głowie, żeby takie sprawy sobie przypominać. Nie rozpatruję tego. Tutaj mamy nowy sezon. Nowy dzień pracy, nowe wyzwania. W sporcie nie ma czegoś takiego jak powtórki. To w telewizji - podsumował Kubacki, który w piątkowych kwalifikacjach zajął 10. miejsce (więcej szczegółów TUTAJ).

Zobacz:
"Co ja bym sobie kupił za to?!". Piotr Żyła rozbawił widzów podczas wywiadu

ZOBACZ WIDEO: Apoloniusz Tajner mówi o problemie polskiego sportu. "Andrzej Stękała to przetrwał i teraz odbiera nagrodę"

Komentarze (0)