Skoki. Maciej Kot zaskoczył kibiców. To jego faworyt do wygrania TCS
Fani skoków narciarskich już z niecierpliwością czekają na Turniej Czterech Skoczni. Maciej Kot twierdzi, że na zwycięstwo w tym cyklu stać Piotra Żyłę.
Niemiecko-austriacki cykl rządzi się jednak swoimi prawami. Możliwe więc, że inny zawodnik złapie mistrzowską formę i sięgnie po prestiżowe trofeum. Maciej Kot ma swojego faworyta.
- Pomyślałem sobie, że gdybym miał typować faworytów, to postawiłbym na Piotra Żyłę. Skacze bardzo równo, może nie wygrał konkursu PŚ w tym sezonie. W Turnieju Czterech Skoczni najważniejsza jest jednak równa forma, powtarzalność i mocna psychika. A Piotrek dzięki swojemu niestandardowemu podejściu potrafi przetrwać presję. Nie można jednak nakładać na niego zbyt dużych oczekiwań - mówi przyjaciel Żyły w TVP Sport.
Piotr Żyła w tym sezonie prezentuje najrówniejszą formę w polskiej kadrze. W dodatku już raz był bliski wygrania TCS, ale w sezonie 2016/17 musiał zadowolić się drugim miejscem za Kamilem Stochem.
Pierwszy konkurs Turnieju Czterech Skoczni odbędzie się 29 grudnia w Oberstdorfie. Potem czeka nas kolejno rywalizacja w Garmisch-Partenkirchen (1.01), Innsbrucku (3.01) i Bischofshofen (6.01).
Puchar Świata. Piotr Żyła zarobił najwięcej z polskich skoczków >>
Jakub Kot wskazuje atut Polaków przed Turniejem Czterech Skoczni >>
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)