Adam Małysz pewny o Kamila Stocha. "Wystarczą dwa lata"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Expa/Newspix.pl / EXPA/ JFK / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Expa/Newspix.pl / EXPA/ JFK / Na zdjęciu: Kamil Stoch
zdjęcie autora artykułu

Liderem tabeli wszech czasów zwycięstw w konkursach Pucharu Świata jest Austriak Gregor Schlierenzauer (53 wygrane zawody). - Mam nadzieję, że pokona i Gregora - mówi Adam Małysz w rozmowie z portalem skijumping.pl.

Kamil Stoch zwyciężając sobotnie zawody Pucharu Świata w Titisee-Neustadt wyrównał rekord Adama Małysza 39 wygranych konkursów indywidualnych. Skoczek z Zębu ma więc duże szanse na przegonienie "Orła z Wisły" i skuteczny pościg za liderem klasyfikacji wszech czasów - Austriakiem Gregorem Schlierenzauerem (53 pucharowe triumfy).

Zdaniem Małysza 33-letni Stoch jest na dobrej drodze do pobicia rekordu Schlierenzauera.

- Dojście do 39 zwycięstw? To była kwestia czasu. W niedzielę stanie przed kolejną szansą, by mieć już 40. Trzeba być Stochem, nie każdy jest w stanie utrzymać takie tempo. Mam nadzieję, że pokona i Gregora. (...) Wystarczą dwa lata, jeśli będzie dobrze skakał - ocenił Małysz w wywiadzie dla portalu skijumping.pl.

ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Kto po Stochu, Kubackim i Żyle? "Potrzebujemy skoczków, których nazwisk jeszcze nie znamy"

Dyrektor koordynator ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim podkreślił, że rekordy nie są najważniejsze, a liczy się przyjemność ze skakania, co widać u Stocha.

Po zwycięstwie lidera Biało-Czerwonych w Titisee-Neustadt, Małysz w żartach zapowiedział swój powrót do... skoków narciarskich. - Mam nadzieję, że Kamil przeskoczy Adama. Adamowi wczoraj to mówiłem w drodze na skocznię i mówił, że jak go Kamil przeskoczy, to on potrenuje i wróci - zdradził Michal Doleżal w rozmowie z Eurosportem (więcej TUTAJ).

Zobacz: Skoki narciarskie. Kamil Stoch zrównał się z Adamem Małyszem. Jest reakcja mistrza z Wisły

Źródło artykułu: