Nadchodzące zmagania to dla polskich kibiców długo wyczekiwane święto. Co roku w styczniu jak nigdy wcześniej apetyty fanów zdecydowanie rosną, gdyż wielu chce obejrzeć swoich rodaków wygrywających na polskiej ziemi.
Statystyki pokazują, że w Zakopanem faktycznie można liczyć na dobre występy Biało-Czerwonych. W historycznej klasyfikacji wszystkich konkursów PŚ Polska zajmuje pierwsze miejsce pod względem liczby odniesionych zwycięstw.
Łącznie mamy ich 12. Na tak dobry rezultat składa się 5 wiktorii Kamila Stocha (2011, 2012, 2015, 2017, 2020), 4 wygrane Adama Małysza (2002, 2x 2005, 2011) i po 1 zwycięstwie Piotra Fijasa, a także Stanisława Bobaka (obaj w 1980). Ponadto punkt w klasyfikacji zdobyła reprezentacja, która okazała się najlepsza w konkursie drużynowym rozegranym w 2018 roku.
ZOBACZ WIDEO: Historia Andrzeja Stękały wzorem dla młodych skoczków. "Wyciągnąłem wnioski z trudnego okresu"
Po piętach depczą nam Austriacy z 11 triumfami. Główna w tym zasługa Gregora Schlierenzauera, gdyż wygrał on 5 konkursów (2008, 2009, 2x 2010, 2012). Dwukrotnie na listę wpisał się Stefan Kraft (2016, 2019). Inny zwycięzcy z tego kraju to: Andreas Goldberger (1996), Stefan Horngacher (1999), Martin Hoellwarth (2004) i Wolfgang Loitzl (2009). Co ciekawe, Austriacy nigdy nie zdołali wygrać drużynowej rywalizacji.
Pod tym względem świetnie radzą sobie Niemcy z aż 4 wiktoriami w zespołowych zmaganiach (2015, 2017, 2019, 2020). Na indywidualnego triumfatora nasi zachodni sąsiedzi czekają jednak aż siedemnaście lat. Po raz ostatni dokonał tego Michael Uhrmann (2004). Wcześniej z kolei triumfowali Martin Schmitt (2x 1999) i Sven Hannawald (2x 2003).
Nieco gorzej dla Polaków wygląda klasyfikacja wszystkich miejsc na podium. Rodzimi skoczkowie zajmują w niej trzecie miejsce wraz ze Norwegią (23 podium). Nieco lepiej prezentują się Niemcy (25 podium). W tej kategorii konkurencji nie ma z kolei Austria, której skoczkowie aż 36 razy indywidualnie lub drużynowo osiągali miejsce w czołowej trójce.
Czytaj także:
Aleksander Kwaśniewski: Bez Małysza nic by nie było [WYWIAD]
Co z noclegami skoczków, dziennikarzy i działaczy FIS? Dyrektor Pucharu Świata w Zakopanem wyjaśnia