Ulepszona formuła miniturnieju. W Niemczech jeden skoczek może zdobyć fortunę
Nie pięć, a sześć serii będzie zaliczanych do miniturnieju Willingen Six. Zwycięzca otrzyma dużą nagrodę finansową. Jeśli po drodze wygra oba konkursy i kwalifikacje, to wyjedzie z Willingen z potężną premią. Jest o co walczyć.
Tym razem będzie inaczej. Kwalifikacje zaplanowano przed oboma konkursami. Łącznie do klasyfikacji miniturnieju wliczane będzie sześć ocenianych serii. W związku z tym organizatorzy zmienili nazwę zawodów z Willingen Five na Willingen Six.
Triumfator klasyfikacji generalnej cyklu otrzyma 15 tys. euro, czyli przy obecnym przeliczniku 67,5 tysiąca złotych. Dla drugiego zawodnika przewidziano nagrodę w wysokości 10 tys. euro (45 tys. złotych), a dla trzeciego 5 tys. euro (22,5 tys. złotych). Tym samym po raz pierwszy będzie nagradzanych trzech, a nie jeden skoczek.
ZOBACZ WIDEO: Sven Hannawald zadał pytanie Adamowi Małyszowi. Odpowiedź bezcenna!Poza nagrodą główną, skoczkowie w Willingen będą mogli zarobić także w poszczególnych kwalifikacjach oraz konkursach. Za triumf w eliminacjach FIS płaci 3 tys. franków, czyli 12 tys. złotych, a za zwycięstwo w konkursie 10 tys. franków (41 tysięcy złotych). Tym samym skoczek, który wygrałby w Willingen obie serie kwalifikacyjne, oba konkursy i cały miniturniej, zarobiłby 175 tys. złotych. Jest zatem o co walczyć.
Jeszcze na początku 2021 roku faworytami Willingen Six byliby polscy skoczkowie. W Turnieju Czterech Skoczni podopieczni Michala Doleżala robili co chcieli. Ostatnio Biało-Czerwoni w konkursach indywidualnych zmagali się jednak z kryzysem formy. W Zakopanem tylko Andrzej Stękała był w pierwszej dziesiątce. W Lahti nie było już nikogo z Polaków w ścisłej czołówce.
- Taka mała obniżka formy po TCS musiała przyjść - zgodnie powtarzali Wojciech Fortuna, Apoloniusz Tajner czy Michal Doleżal. Czeski szkoleniowiec szybko zareagował na chwilową zadyszkę podopiecznych. Skonsultował się z doktorem Pernitschem i przed Willingen ma dojść do małych zmian w aktywacji mięśni skoczków przed zawodami. Liczymy, że efekty przyjdą szybko i już na Mühlenkopfschanze Biało-Czerwoni będą skakać jak na początku 2021 roku czy w ostatnich konkursach drużynowych.
Przebudowana skocznia w Willingen jest bardzo szczęśliwa dla Polaków. To tutaj 20 lat temu Adam Małysz zszokował świat lecąc 151,5 metra. Później znakomite wyniki osiągał także Kamil Stoch. Wygrał trzy indywidualne konkursy z rzędu. Później jeszcze trzy razy był na podium. W najlepszej trójce konkursy kończyli też Dawid Kubacki oraz Piotr Żyła. Czekamy na podtrzymanie tej znakomitej serii.
Czy jednak na rozegranie konkursów pozwoli pogoda? Prognozy są bardzo niekorzystne. Najgorzej ma być w piątek - wiatr od 7 do 10 m/s i do tego ulewa. W sobotę i niedzielę nie ma już padać, ale wiatr nadal będzie dość mocny - podczas pierwszego konkursu do 5 m/s, a podczas drugiego do 4 m/s.
Transmisja z piątkowych kwalifikacji, o ile uda się je rozegrać, w Eurosporcie 1. Sobotnie i niedzielne konkursy będzie można zobaczyć w TVP 1, Eurosporcie 1 oraz na WP Pilot. Wynikowa relacja na żywo z wszystkich serii na WP SportoweFakty.
W piątkowych kwalifikacjach wystartuje siedmiu Polaków: Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Klemens Murańka, Jakub Wolny i Aleksander Zniszczoł. Na liście startowej nie zabraknie lidera PŚ Halvora Egnera Graneruda. Nie będzie natomiast Petera Prevca, który przed Willingen otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa.
Plan Willingen Six:
piątek (29.01.2021)
13:30 - 1. trening
14:30 - 2. trening
15:45 - kwalifikacje
sobota (30.01.2021)
15:00 - seria próbna
16:00 - pierwsza seria konkursowa
niedziela (31.01.2021)
14:45 - kwalifikacje
16:15 - pierwsza seria konkursowa
Czytaj także:
Szczere wyznanie Macieja Kota. "W tej chwili nie zasługuję na mistrzostwa"
To może być przyczyna słabszych skoków polskich skoczków. Mówi o niej Apoloniusz Tajner
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)