[tag=8365]
Simon Ammann[/tag] od dłuższego czasu nie prezentował formy do jakiej przez lata przyzwyczaił kibiców. Sezon letni jednak wlał w serca kibiców nieco nadziei, bowiem udało mu się zająć 3. miejsce podczas Letniego Grand Prix. Jednakże niewiele później przyszła poważna kontuzja i przyszłość Szwajcara stanęła pod znakiem zapytania.
W sierpniu Szwajcarski Związek Narciarski poinformował, że Ammann podczas treningu w tuneli aerodynamicznym zerwał więzadło. Ostatecznie okazało się, że nie będzie wymagał operacji i to znacząco skróciło okres rekonwalescencji.
To też widocznie ułatwiło Simonowi Ammannowi podjąć decyzję co do dalszej kariery. 40-latek udzielił obszernego wywiadu "blue Sport", w którym zdradził swoje najbliższe plany.
ZOBACZ WIDEO: Internauci przecierają oczy. Co zrobiła polska gwiazda?!
- Naprawdę nie mogę doczekać się zimowych igrzysk olimpijskich - zdradził Simon Ammann.
Oznacza to, że Szwajcar będzie kontynuował karierę sportową. Tym samym rozpocznie swój 25. sezon w Pucharze Świata, a co więcej jeżeli mu się uda zakwalifikować do igrzysk zimowych w Pekinie, to wystąpi po raz siódmy w imprezie tej rangi. Jeżeli tak się stanie, zostanie rekordzistą pod tym względem w swoim kraju.
Rozpoczęcie kolejnego sezonu skoków narciarskich przez Simona Ammanna potwierdza informacje, które WP SportoweFakty przekazało minionej zimy. Już wtedy Szwajacar zadeklarował chęć udziału w zimowych igrzyskach olimpijskich, co więcej podkreślić, że to najprawdopodobniej będzie jego ostatnia impreza tego typu w karierze (więcej na ten temat TUTAJ).
Co ciekawe, Ammann zdradził, że kontuzja w sezonie letnim może wyjść mu na dobre podczas imprezy sezonu.
- W sezonie olimpijskim sportowcy zwykle trenują zbyt intensywnie. Wszystko po to, aby być jak najlepszym. Natomiast kontuzja spowodowała, że bardziej zwracam uwagę na jakość treningu niż jego objętość - zdradził Szwajcar.
Simon Ammann podczas wywiadu zdradził, że myśli już o tym co będzie robił po sportowej karierze. Z tego powodu zdał kilka egzaminów na licencję pilota zawodowego. Dodatkowo rozpoczął studia ekonomiczne na Uniwersytecie w St. Gallen.
Zobacz także: Kto będzie nowym prezesem PZN?
Zobacz także: Małysz nie chce mieszać się w politykę