Zamieszanie w Niżnym Tagile! "Nasz skoczek miał negatywny wynik"

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Klemens Murańka
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Klemens Murańka

Niestety już przed pierwszym w tym sezonie konkursem Pucharu Świata w skokach narciarskich pojawił się koronawirus. Co więcej, są też pierwsze kontrowersje związane z wynikami testów.

Przeprowadzone testy wśród uczestników konkursu w Niżnym Tagile dały trzy wyniki pozytywne. Jednym z pechowców okazał się reprezentant Polski Klemens Murańka.

- Klemens Murańka ma pozytywy wynik testu, jest w izolacji, czeka na kolejny test. Czuje się bardzo dobrze. Pozostali polscy skoczkowie są na skoczni i będą normalnie skakać - poinformował WP SportoweFakty sekretarz generalny PZN Jan Winkiel.

Drugim z zawodników jest członek kadry amerykańskiej. Potwierdził to dla Sport.pl trener Bine Norcić. Zdradził też, jak czuje się jego zakażony podopieczny.

- Zawodnik, który otrzymał pozytywny wynik, czuje się dobrze - powiedział dla Sport.pl. Zdradził też ciekawą kwestię. "Pozytywny skoczek" przeszedł inny test i tutaj wynik był... ujemny.

- Nasz sztab miał przygotowany test antygenowy, który wykonaliśmy po tym, gdy dowiedzieliśmy się, że jeden ze skoczków może być zakażony. I naszemu zawodnikowi wyszedł negatywny wynik - przyznał Słoweniec.

Zakażeni zawodnicy przejdą kolejne testy, które dadzą odpowiedź, czy będą mogli wziąć udział w kwalifikacjach do niedzielnego konkursu.

Trzecią osobą z pozytywnym wynikiem jest członek niemieckiej ekipy. Taką informację podał serwis skispringen.com, powołując się na komunikat federacji.

Zobacz także:
Wielki rywal polskich skoczków zaskoczył nowym sprzętem. "Niezłe efekty"
Ich już nie zobaczymy na skoczniach. To wielkie nazwiska

ZOBACZ WIDEO: Kto zostanie nowym prezesem PZN? "Kandydatem środowiska narciarskiego jest Adam Małysz"

Źródło artykułu: