Tego w TVP nigdy nie było. TVN zaskoczył w trakcie transmisji z PŚ w skokach
Transmitowanie sportu w stacji komercyjnej rządzi się swoimi prawami. Przekonali się o tym fani, którzy oglądali pierwszy konkurs skoków w Niżnym Tagile w telewizji TVN. Widzowie zdziwili się, gdy przyszła krótka przerwa po 30 skokach.
Grupa Discovery nie odsprzedała sublicencji na PŚ, więc skoki są pokazywane w Eurosporcie i... TVN. Ta druga stacja nigdy nie pokazywała tego sportu. Już pojawiło się niezłe zdziwienie podczas pierwszych zawodów.
W pierwszej serii zawsze jest krótka przerwa po 30 skoczkach. Wtedy prezentowana jest aktualna klasyfikacja zawodów. Kibice jednak w TVN tego nie zobaczyli, bo wtedy włączono... reklamy.
W TVP nigdy czegoś takiego nie było. Przerwa reklamowa była jedynie między pierwszą i drugą serią. Wygląda jednak na to, że trzeba się pogodzić z nowymi standardami. Oczywiście stacja ma do tego pełne prawo, ale takimi działaniami szybko może podpaść fanom.
Pierwsza seria PŚ w Niżnym Tagile była przeciętna w wykonaniu Polaków. Do serii finałowej awansowali tylko Kamil Stoch (20. miejsce) i Dawid Kubacki (8.). Odpadli z kolei Piotr Żyła (32.), Jakub Wolny (45.) i Andrzej Stękała (48.).
Ich już nie zobaczymy na skoczniach. To wielkie nazwiska >>
Wielki rywal polskich skoczków zaskoczył nowym sprzętem. "Niezłe efekty" >>
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)