To jeszcze nie koniec niepokoju. Polskich skoczków czekają kolejne testy

Zakażenie koronawirusem Klemensa Murańki wywołało duże zamieszanie. On został w Rosji, ale pozostali Polacy teraz udają się do Ruki. Wcześniej jednak muszą przejść kolejne testy.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Klemens Murańka WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Klemens Murańka
Klemens Murańka został w Niżnym Tagile, bo kolejne testy na obecność koronawirusa dały wynik pozytywny. Na szczęście pozostali polscy skoczkowie nie mają tego problemu i już mogą myśleć o kolejnych zawodach Pucharu Świata, które w najbliższy weekend odbędą się w Ruce.

W naszej kadrze jednak wciąż jest niepokój, że COVID-19 mógł się rozprzestrzenić. Tym bardziej, że zbliża się kolejna seria testów, które mają dać ostateczną pewność, że nie ma więcej zakażonych.

Taką informację zdradził Mateusz Leleń z TVP Sport. Dziennikarz dodał także, kiedy dowiemy się, kto w kadrze zastąpi Murańkę.

"Nazwisko skoczka, który zastąpi Murańkę w Ruce poznamy najpewniej w środę. Natomiast wcześniej - we wtorek - jeszcze jedne testy covidowe ekipy Doleżala" - pisze Leleń na Twitterze.

Tym razem jednak mowa o testach, które są obowiązkowe dla wszystkich skoczków, którzy rywalizują w Pucharze Świata. Najbliższe zawody w Ruce odbędą się 27 i 28 listopada.

Murańka zakażony, a pozostali? Są wyniki testów! >>

PZN ma plan ws. Klemensa Murańki. Będzie kosztowny >>

ZOBACZ WIDEO: TVN przejął skoki. Tajner: Nie będę w studiu


Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×