Polak o włos od podium na półmetku. Świetny skok Stefana Krafta

PAP/EPA / MARTIN DIVISEK / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP/EPA / MARTIN DIVISEK / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Bardzo udana dla Kamila Stocha była pierwsza seria konkursu w Klingenthal. Lider polskiej kadry skoczył 132 metry i na półmetku rywalizacji zajął czwarte miejsce ze stratą zaledwie 1,1 pkt do podium. Kapitalny skok oddał Stefan Kraft.

W przeszłości Vogtlandarena w Klingenthal była dla Polaków szczęśliwa. Wygrywali tam Kamil Stoch i Krzysztof Biegun, a dwukrotnie na najwyższym stopniu podium stawała drużyna.

Od ostatniego indywidualnego triumfu minęło już jednak ponad osiem lat i trudno było przewidywać, że któryś z Polaków zgarnie 100 punktów do klasyfikacji generalnej.

Początek sezonu w wykonaniu podopiecznych Michala Doleżala był bowiem nieudany. To sprawiło, że do Saksonii przyjechała zaledwie czwórka zawodników - pozostali pojechali na zawody niższej rangi bądź udali się na treningi do Ramsau.

ZOBACZ WIDEO: Apoloniusz Tajner surowy w ocenie polskich skoczków. "Wydawało się, że gorzej być nie może"

Kwartet Biało-Czerwonych w komplecie awansował do sobotniego konkursu. Seria próbna nie poszła jednak po myśli Polaków - najlepszy Kamil Stoch był dopiero 20.

W pierwszej serii było już lepiej. Od bardzo dobrej próby - na 128 metrów - rozpoczął Paweł Wąsek. Młody zawodnik niedługo później zapewnił sobie miejsce w drugiej serii. Trzy metry bliżej od niego wylądował Aleksander Zniszczoł i jako jedyny pożegnał się z rywalizacją.

Granicę 130 metrów złamał Piotr Żyła. Mistrz świata z Oberstdorfu uzyskał 130,5 m i przez moment znajdował się na prowadzeniu. Swoje zrobił także Kamil Stoch. Lider polskiej kadry osiągnął 132 metry przy minimalnym wietrze w plecy. Dało mu to drugą pozycję po swoim skoku - 2,2 pkt za prowadzącym Manuelem Fettnerem.

Końcówka pierwszej serii była festiwalem dalekich lotów. 136 metrów uzyskał Halvor Egner Granerud. Pół metra dalej wylądował Ryoyu Kobayashi, a efektowną próbą na 138 m na prowadzenie wyszedł Stefan Kraft.

Austriaka nikt nie zdołał już wyprzedzić i po pierwszej serii miał 6,4 pkt przewagi nad swoim rodakiem Manuelem Fettnerem. Tuż za czołową trójką znalazł się Kamil Stoch, którego strata do Ryoyu Kobayashiego wyniosła raptem 1,1 pkt. W drugiej serii zameldowali się także Piotr Żyła (16.) i Paweł Wąsek (25.). Aleksander Zniszczoł był 37.

Wyniki pierwszej serii konkursu w Klingenthal:

M-ceZawodnikKrajOdległośćNota
1. Stefan Kraft Austria 138 139,2
2. Manuel Fettner Austria 135,5 132,8
3. Ryoyu Kobayashi Japonia 136,5 131,7
4. Kamil Stoch Polska 132 130,6
5. Halvor Egner Granerud Norwegia 136 128,5
6. Markus Eisenbichler Niemcy 132,5 128
7. Karl Geiger Niemcy 132 127,1
8. Marius Lindvik Norwegia 133 126,1
9. Stephan Leyhe Niemcy 134 125,6
10. Jan Hoerl Austria 132 124,9
16. Piotr Żyła Polska 130,5 122,4
25. Paweł Wąsek Polska 128 118,5
37. Aleksander Zniszczoł Polska 125 108,8

Czytaj także:
Zaskakujące słowa. Komentator TVP wbił szpilkę konkurencji
Pierwsze punkty Polki w Pucharze Świata. Nokaut Austriaczki

Źródło artykułu: