Oddał najlepszy skok w sezonie, ale nie był zadowolony. Andrzej Stękała podał powód
Andrzej Stękała udanie wrócił do rywalizacji w Pucharze Świata. W kwalifikacjach w Engelbergu pewnie wywalczył awans. Mimo że oddał najlepszy skok w sezonie, to jednak nie był zadowolony z występu.
Mimo tego Stękała nie był zadowolony ze swojego występu. - Nie ma powtarzalności, wewnętrznego spokoju, że się da i można. Jest niepewność, wydaje mi się, że skok był całkiem fajny, ale nie jestem nim usatysfakcjonowany, bo spóźniłem - powiedział na antenie Eurosportu 1.
- To jest coś takiego, że czuję, że można było z tego dużo dalej polecieć i po prostu to denerwuje. Czuję, że fajnie idzie, ale musi się wkraść jakiś błąd - dodał Stękała.
ZOBACZ WIDEO: Były skoczek komentuje słowa oburzonego Małysza. "Dzisiaj kombinezony są na limicie"Polski skoczek dodał, że podczas treningów w Ramsau spokojnie trenował i nie myślał o niczym. Starał się wyeliminować błędy. Stwierdził, że zadowolony był tylko z ostatniego piątkowego skoku.
Początek pierwszej serii sobotniego konkursu o 16:00. Transmisja w TVN, Eurosporcie 1 oraz na WP Pilot.
Czytaj także:
Fantastyczny skok Kamila Stocha!
Katastrofa Piotra Żyły! Mocny Kamil Stoch
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)