Małysz nie gryzł się w język. Zadaje pytanie Kubackiemu

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty /  / Na zdjęciu: Adam Małysz
WP SportoweFakty / / Na zdjęciu: Adam Małysz
zdjęcie autora artykułu

Kamil Stoch był szósty w pierwszym konkursie Pucharu Świata w Engelbergu, ale postawa pozostałych Polaków to powód do dużego niepokoju. Adam Małysz, dyrektor ds. skoków w Polskim Związku Narciarskim, nie kryje zdenerwowania w rozmowie ze sport.pl.

- Masakra. Co mam powiedzieć? Kamil okej, reszta bardzo słabo - wypalił Adam Małysz w rozmowie z Łukaszem Jachimiakiem ze sport.pl. "Orzeł z Wisły" był wyraźnie poirytowany kolejnym słabym występem Biało-Czerwonych w tym sezonie.

W Engelbergu obronił się tylko nasz lider Kamil Stoch. Po raz kolejny pokazał, że można na niego liczyć. W sobotę zajął szóste miejsce, mimo pewnych problemów na progu (więcej TUTAJ>>).

O występach pozostałych Polaków najlepiej zapomnieć. Andrzej Stękała (35. miejsce), Jakub Wolny (44.), Paweł Wąsek (45.) i Dawid Kubacki (48.) pożegnali się z konkursem po pierwszej serii. Z kolei Piotr Żyła i Klemens Murańka odpadli w piątkowych kwalifikacjach.

ZOBACZ WIDEO: Były skoczek komentuje słowa oburzonego Małysza. "Dzisiaj kombinezony są na limicie"

Kubacki, Stękała, Wolny i Murańka w ubiegłym tygodniu pracowali nad powrotem do formy na skoczni K-90 w Ramsau. W przeszłości skutecznie korygowali na niej błędy Adam Małysz czy Kamil Stoch. Wygląda jednak na to, że tym razem wypad do Austrii nie pomógł.

Małysz w rozmowie ze sport.pl skrytykował Kubackiego, który w Engelbergu zawodzi na całej linii (w piątek musiał drżeć o awans do konkursu, ostatecznie wszedł z 48. miejsca).

- Ale po serii próbnej czy w piątek powiedział, że idzie w dobrym kierunku. A więc pytam, po czym to widać. Bo nie mam pojęcia - denerwował się Małysz w sport.pl.

Czterokrotny mistrz świata skomentował także problemy Piotra Żyły. "Wiewiór" w kwalifikacjach był dopiero 60. Zastanawiająca była jego pozycja najazdowa. - Piotrek już siada źle do pozycji i jest kaplica. A wyjście zrobił bardziej z jednej nogi - stwierdził Małysz w rozmowie z Łukaszem Jachimiakiem.

W niedzielę w Engelbergu odbędzie się drugi konkurs indywidualny (początek o godz. 16.00, transmisja w TVN i Eurosport 1). Poprzedzą go kwalifikacje (godz. 14.30, transmisja w Playerze). Relacje tekstowe z kwalifikacji i konkursu w WP SportoweFakty.

Czytaj także: Świetny Kamil Stoch ciągnie kadrę za uszy! Reszta Polaków gorzej niż źle

Źródło artykułu:
Ilu Polaków zdobędzie punkty w niedzielnym konkursie w Engelbergu?
Żaden
1
2
3 lub więcej
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (10)
avatar
Henio 55
19.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
MALYSZ Z KUBACKIM ZACZYNA NASTEPNA WOJENKE JAK Z ZIOBRO I KANTYKA.  
avatar
zbych22
19.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tajner z Małyszem zostali fanami Bońka i stąd takie, a nie inne działania. W przypadku Bońka on jako jedyny działał dobrze, a wszelkie zło to ONI. Podobnie jest z Tajnerem i Małyszem.  
avatar
zbych22
19.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten sezon dla skoków jest stracony. Jedynym rozwiązaniem, które może być skuteczne to rozgonienie nielotów z pozostawieniem Stocha. W innych dyscyplinach jest tak, że jak ktoś nie ma formy to n Czytaj całość
avatar
zbych22
19.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Małysz o Doleżalu ani słowa bo winni są zawodnicy. Do spółki z Tajnerem do upadłego będą bronić jego wyboru na selekcjonera. Pytam Małysza, od czego jest w drużynie trener? Dopuszczam taką możl Czytaj całość
avatar
Micky2021
19.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wymienić trenera Pospiszila