W ostatnich dniach widać, że Kamil Stoch nagle stracił formę. Ubiegłoroczny zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni tym razem prezentuje się bardzo słabo. W Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen nie udało mu się awansować do drugiej serii, ale najgorsze dopiero nadeszło.
Polski skoczek mógł wycofać się z kolejnych dwóch konkursów, aby w spokoju się odbudować. Zamiast jednak być lepiej, jest jeszcze gorzej. 34-latek w poniedziałek nie zakwalifikował się do zawodów w Innsbrucku.
Stoch skoczył zaledwie 114 metrów i zajął 59. miejsce. Okazuje się, że od 17 sezonów nie było zwycięzcy Turnieju Czterech Skoczni, który broniąc tytułu, nie zakwalifikował się do któregoś z konkursów w kolejnym sezonie.
Wojtek Bajak zdradza, że ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w sezonie 2004/2005. Wtedy do zawodów w Oberstdorfie nie dostał się broniący tytułu Sigurd Pettersen.
Potem wprawdzie mieliśmy przypadek Janne Ahonena, ale sytuacja była zupełnie inna, bo słynny Fin w sezonie 2008/09 w ogóle nie wystartował w TCS.
Kamil #Stoch pierwszym obrońcą tytułu w TCS, który nie zakwalifikował się do konkursu od Sigurda Pettersena 2004/2005 w Oberstdorfie.
— Wojtek Bajak (@WoBaj) January 3, 2022
Poprzedni raz, gdy brakowało obrońcy tytułu w konkursie TCS to Janne Ahonen 2008/2009 (nie startował).#Vierschanzentournee #skijumpingfamily
"Wołają mnie zza siatki". Wtedy Adam Małysz oniemiał >>
Z nimi Polacy zmierzą się w Innsbrucku. Będzie ciężko! >>
ZOBACZ WIDEO: Co oni zrobili?! Takiego rzutu wolnego jeszcze nie było