Polacy płacili mu ogromną kasę, a on pomagał Niemcom

WP SportoweFakty / pixabay / Skocznia narciarska
WP SportoweFakty / pixabay / Skocznia narciarska

W ostatnich dniach atmosfera wokół polskiej kadry skoczków jest coraz bardziej gęsta. Teraz wypłynął temat konsultanta naukowego kadry, który chociaż zarabiał w Polsce ogromne pieniądze, to współpracował również z niemiecką kadrą.

W tym artykule dowiesz się o:

Zakończenie współpracy z Haraldem Pernitschem było pierwszą dużą zmianą, która zaszła w polskiej kadrze skoczków. W momencie ogłoszenia tej decyzji wydawało się, że po prostu wyczerpała się formuła współpracy z naukowcem, który pomagał Polakom i został sprowadzony jeszcze przez Stefana Horngachera (więcej TUTAJ).

Wówczas nie było z tą decyzją żadnych większych kontrowersji. Te dopiero wyszły w momencie rozmowy dyrektora niemieckiej kadry skoczków Horsta Huettela z TVP Sport. Najważniejsza osoba w niemieckich skokach zdradziła, że chociaż nie było oficjalnej umowy z Petnitschem to pomagał on reprezentacji.

Te słowa odbiły się szerokim echem w mediach społecznościowych. Szczególnie na Twitterze rozgorzała dyskusja na temat etyczności zachowania byłego już konsultanta naukowego polskiej kadry. Przypomnijmy, że był najdroższym członkiem sztabu szkoleniowego i według nieoficjalnych informacji jego kontrakt kosztował miesięcznie PZN 15 tys. euro.

Zakończenie współpracy z Pernitschem to nie jedyne zmiany. Największą z nich jest odejście Michala Doleżala, co spotkało się z głośnymi protestami polskich skoczków (więcej TUTAJ). Według informacji TVP Sport, możliwe jest, że Doleżal rozpocznie współpracę z niemiecką kadrą.

Zobacz także: Polacy mieli dwie opcje
Zobacz także: PZN nie wyrzucił Doleżala?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kowalczyk zaskoczyła fanów. Zdobyła szczyt w krótkich spodenkach

Komentarze (12)
avatar
Nadalfanka
28.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To może słaba forma naszych skoczków była celową ich zagrywką. Widzieli lepiej co dzieje się w chorej strukturze PZN, i tylko w ten sposób mogli to nagłośnić. Nawet ich wypowiedzi po Planicy by Czytaj całość
avatar
życzliwy
28.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skoro nie ma u nas narciarstwa to po co nam PZN! 
avatar
Andrzej Tomsia
28.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czym zajmował się Apoloniusz Tajner? Czy już nie czas na zmiany jeżeli ktoś bierze pieniądze a nie pilnuje interesów Polski? 
avatar
jarecki5
27.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Mozna doradzac kazdemu, byle nie szkodzic i n ie zdradzac szczegulow. Lekarz tez leczy wiele osob, ale obowiazuje go tajemnica lekarska. Jakby chlopaki mieli petarde w nogach to nie byloby afer Czytaj całość
avatar
Blade1971
27.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tak to jest jak Związkiem dowodzą dwaj panowie z wąsem w tym jeden dekarz . Kompromitacja na całej długości nart .