W tym artykule dowiesz się o:
Jakub Wolny - 1
Zdecydowanie najsłabiej spośród reprezentantów Polski na 68. Turnieju Czterech Skoczni zaprezentował się Jakub Wolny. W Oberstdorfie został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon, a w kolejnych trzech konkursach w ogóle nie przebrnął przez kwalifikacje. Wolny jest zupełnie zagubiony i daleki od formy, którą prezentował przed rokiem. Mimo to trener Michal Doleżal postanowił zabrać go na zawody w Predazzo. Oby rywalizacja na normalnej skoczni pomogła mu postawić krok naprzód.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Stefan Hula - 2
Hula, w przeciwieństwie do Wolnego, przeszedł przez kwalifikacje do każdego z czterech konkursów TCS. Rzecz w tym, że w każdym z nich był jedynie tłem dla rywali. W Oberstdorfie wystąpił w drugiej serii tylko dlatego, że Wolny został zdyskwalifikowany. W Innsbrucku był dopiero 49., a w Bischofshofen ostatni w gronie 50 skoczków. Najstarszy członek naszej kadry zakończył turniej z najsłabszym dla siebie wynikiem od kilku lat.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Maciej Kot - 2
Na porównywalnym poziomie do Stefana Huli prezentował się Maciej Kot, który również tylko raz zdołał awansować do drugiej serii konkursu TCS (także w Oberstdorfie). W pozostałych trzech przypadkach kończył rywalizację na pierwszej serii. Po solidnym początku sezonu, kiedy zdobywał punkty PŚ w pierwszych czterech konkursach, Kot obniżył loty i znów musi szukać sposobu na wyjście z kryzysu.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Jakub Kot o sytuacji kadry B. "Ciężko w tej chwili oceniać formę tych zawodników"
Piotr Żyła - 4
Żyła zakończył 68. Turniej Czterech Skoczni na 14. miejscu w klasyfikacji generalnej, choć apetyt i jego, i kibiców, był większy po bardzo dobrej inauguracji w Oberstdorfie, gdzie zajął piąte miejsce. W kolejnych konkursach nie było już tak dobrze, a daleki skoki przychodziły już tylko pojedynczo. W Bischofshofen od początku nie mógł "dogadać się" ze skocznią, zaliczając tam najsłabszy występ w całym turnieju.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Kamil Stoch - 4
W klasyfikacji turnieju Stoch znalazł się tuż przed Żyłą, na 13. miejscu. Trzykrotny mistrz olimpijski po wygranej w Engelbergu często wymieniany był wśród faworytów prestiżowego TCS, ale nie spełnił pokładanych w nich nadziei. Stoch we wszystkich konkursach prezentował się na stabilnym, ale co najwyżej dobrym poziomie, który pozwalał na zajmowanie miejsc w drugiej dziesiątce. Wierzymy, że najlepsze momenty w sezonie 2019/20 są jeszcze przed nim.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Dawid Kubacki - 6
O triumfie Dawida Kubackiego na 68. Turnieju Czterech Skoczni powiedziano już chyba wszystko. Przed rozpoczęciem TCS nic nie wskazywało na to, że może on namieszać w czołówce. A 29-latek rozkręcał się z konkursu na konkurs, nie opuszczając podium. W Niemczech był dwukrotnie trzeci, w Innsbrucku drugi, a zawody w Bischofshofen były wisienką na torcie - Kubacki w obu seriach zdeklasował rywali i wielkimi literami zapisał się w historii światowych skoków.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie