- To nie był łatwy dzień. W pracy nie było luźno, łatwo i przyjemnie - ocenił swoje pierwsze skoki przed weekendem Pucharu Świata w skokach narciarskich Kamil Stoch. - Było trochę problemów, takich z którymi zmagam się od kilku lat, czyli z pozycją najazdową. Trudno było znaleźć dobry system. Cieszę się, że jestem na skoczni, na której lubię startować - mówi triumfator Turnieju Czterech Skoczni.