"Dzięki za flaszkę". Kuriozalna sytuacja po wygranej Polaka w PŚ

Materiały prasowe / Polski Związek Narciarski / Oskar Kwiatkowski
Materiały prasowe / Polski Związek Narciarski / Oskar Kwiatkowski

Oskar Kwiatkowski ma za sobą znakomite zawody w Blue Mountain. Polak nie tylko wygrał i został liderem Pucharu Świata, ale... był też bohaterem ciekawej sceny podczas dekoracji zwycięzców.

W tym artykule dowiesz się o:

"To się dzieje naprawdę. Reprezentant Polski Oskar Kwiatkowski liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w slalomie gigancie równoległym" - napisano w mediach społecznościowych PZN.

Oskar Kwiatkowski jest w wielkiej formie. Wygrał właśnie drugie w karierze zawody w Pucharze Świata w slalomie gigancie równoległym, dzięki czemu znalazł się na czele klasyfikacji generalnej.

W kanadyjskim Blue Mountain do ciekawej sytuacji doszło po zakończeniu ceremonii dekoracji zwycięzców.

ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!

Na niej najlepsi zawodnicy otrzymali m.in. szampany, ale dla Kwiatkowskiego na tym "nagrody" się nie zakończyły. Dlaczego?

Po wszystkim do Polaka podszedł jeden z kibiców trzymający w ręku "tajemniczą butelką". To była "nagroda dodatkowa" dla naszego zawodnika, na co on sam zareagował uśmiechem. "Ale jaja pan sobie robi. Puchar Świata, a pan flaszkę daje?" - rzucił z kolei ktoś z ekipy.

Sam Kwiatkowski jednak tylko podziękował fanowi. - Dzięki za flaszkę - skomentował całą sytuację.

- Jakiś niespodziewany podarunek od kibica - skwitował z kolei wszystko komentator Eurosportu, który transmitował zawody z Blue Mountain (na player.pl).

Źródło artykułu: WP SportoweFakty