W niedzielę w gruzińskim Bakuriani rozpoczęły się mistrzostwa świata w narciarstwie dowolnym. I od razu dla Polaków od najważniejszej konkurencji. Na pierwszy ogień najlepsi snowboardziści i snowboardzistki rywalizowali w slalomie gigancie równoległym. Naszymi nadziejami medalowymi byli Aleksandra Król oraz Oskar Kwiatkowski, którzy znakomicie radzą sobie w Pucharze Świata.
Nie byli jednak jedynymi Biało-Czerwonymi, którzy stanęli na starcie. Razem z Król u pań nasz kraj reprezentowały Maria Chyc i Olimpia Kwiatkowska, siostra Oskara. Z kolei u panów wystartowali Oskar Kwiatkowski, Michał Nowaczyk i Mikołaj Rutkowski.
W pierwszej fazie eliminacji, by awansować do drugiej trzeba było znaleźć się w najlepszej 16 zawodników na danej trasie (niebieskiej lub czerwonej). W drugiej fazie zawodniczki startowały z różnicami czasowymi z pierwszej, ale na innych trasach niż w pierwszym przejeździe. Do rywalizacji awansowało 16 najlepszych sportowców z łącznym czasem obu przejazdów.
ZOBACZ WIDEO: Wyjątkowy gest. Pojawiły się łzy wzruszenia
W pierwszej fazie eliminacji u pań Król uzyskała czas 40,72s, co dało jej 8. miejsce na czerwonej trasie. Do drugiej fazy zakwalifikowała się także Olimpia Kwiatkowska, która popełniła kilka błędów, lecz jej 43,05 dało jej 14. miejsce na czerwonej trasie. Z rywalizacji odpadła Maria Chyc.
Niestety, pierwszy przejazd eliminacji w wykonaniu naszych panów był daleki od ideału. Oskar Kwiatkowski popełnił dwa błędy na górze trasy i niemal z niej wypadł. Jego wynik 38,23s dał mu dopiero 7. miejsce na czerwonej trasie. Podobne problemy na trasie miał Nowaczyk, który przejechał w czasie 39,65s i zajął 14. lokatę na czerwonej trasie. Do dalszej fazy nie awansował Mikołaj Rutkowski.
Olimpia Kwiatkowska uzyskała czas 1:27,21 i ostatecznie zajęła 21. lokatę. Nie dało jej to awansu do głównych zawodów. Drugi przejazd Aleksandra Król miała niemal idealny. Polka uzyskała łączny czas 1:22,11 pięła się w górę. Ostatecznie zajęła 5. miejsce w eliminacjach. Jej rywalką w 1/8 finału będzie Włoszka Nadya Ochner.
Również Michał Nowaczyk spisał się zdecydowanie lepiej niż w pierwszym przejeździe. Awansował o całkiem sporą liczbę lokat. Jego straty z pierwszego przejazdu okazały się jednak zbyt duże i z wynikiem 1:18,22 nie zakwalifikował się do głównych zawodów. Zajął 20. miejsce.
Podobnie jak Król, Kwiatkowski w drugim przejeździe zaprezentował znakomitą jazdę i wręcz niemal idealny przejazd. Ostatecznie z czasem 1:15,61 zajął drugie miejsce. W 1/8 finału jego rywalem będzie Japończyk Masaki Shiba.
Początek zmagań o medale już o 9:00. Transmisja w Eurosporcie 2 oraz Eurosport Player. Relacja na żywo w WP SportoweFakty.
Czytaj więcej:
Dominatorka nie dała rady. Gigantyczna sensacja na MŚ!
Czy Polacy zdobędą medale? 
