Trener kadry łyżwiarzy szybkich dodał, że wyciągnęli wnioski po biegu na 1000 metrów, a Bródka pojechał najlepszy wyścig w życiu, zarówno pod względem taktycznym jak i technicznym. Trzy tysięczne sekundy, jakie dzieliły na mecie Polaka i Holendra to dowód na to, że poziom światowej czołówki jest niebywale wyrównany i bardzo wysoki.