Adam Małysz nie ukrywa lekkiego rozczarowania czwartym miejscem reprezentacji Polski w drużynowym konkursie skoków narciarskich. - Liczyłem nawet na złoto, zresztą podobnie jak wielu kibiców. Może gdybym posłuchał żony, która namawiała mnie do startu na igrzyskach, to zdobylibyśmy medal? - zastanawia się czterokrotny medalista igrzysk olimpijskich.