Laso pracę w stolicy rozpoczął w 2011 roku i właśnie trenując Real zapisał na swoim koncie najwięcej ligowych zwycięstw. Karierę szkoleniową w Lidze ACB rozpoczynał jednak w Valencii Basket, z której następnie przeniósł się do Cantabrii Baloncesto, a potem do San Sebastian. Od chwili, w której został szkoleniowcem Królewskich piastuje też posadę selekcjonera reprezentacji… Kraju Basków. 49-letni trener ma w dorobku trzy mistrzostwa i Superpuchary Hiszpanii, pięć wygranych w Copa del Rey i triumf w Eurolidze w 2015 roku – wszystkie te trofea wywalczył wspólnie z Realem.
W bieżącym sezonie Królewscy pod jego wodzą nie zachwycają tak, jak w poprzednich latach, wciąż jednak pozostają najpoważniejszym kandydatem do mistrzostwa kraju. W lidze zajmują obecnie trzecie miejsce, mają jednak taki sam bilans jak wicelider, Herbalife Gran Canaria, i tylko „oczko” mniej od prowadzącego w tabeli Iberostaru (ale też jeden mecz rozegrany mniej). Ponadto w Eurolidze zespół z Madrytu zajął pierwsze miejsce w sezonie regularnym, a niedawno sięgnął w Vitorii po Puchar Króla. W ACB Real ma na razie 19 wygranych, kolejna będzie 250. ligowym triumfem Pablo Laso.
Najlepsze pod względem zwycięstw były dla Hiszpana sezony 2012/13 i 2013/14 – wówczas prowadzona przez niego drużyna wygrała po 38 spotkań. Z wciąż aktywnych szkoleniowców więcej wygranych od Laso ma tylko trzech trenerów: Pedro Martínez (Valencia Basket), Salva Maldonado (Movistar Estudiantes) i Luis Casimiro (Herbalife Gran Canaria).
ZOBACZ WIDEO: Niesamowity wyczyn Adriana Lewisa w Premier League Darts: