Austriacka Bundesliga: Sturm – Rapid wydarzeniem 14. kolejki

Sturm wygrał cztery poprzednie mecze w Bundeslidze i w tabeli nie tylko utrzymał dystans nad drugim Red Bullem, ale i zwiększył go (po remisie salzburczyków z Admirą) do trzech punktów. Przed tygodniem podopieczni Franco Fody nie mieli najmniejszych problemów z pokonaniem Wolfsbergera, wszystko wskazuje jednak na to, że w sobotę czeka ich o wiele trudniejsza przeprawa, na Merkur Arenę zawita bowiem Rapid, który pięć poprzednich ligowych konfrontacji rozstrzygał na swoją korzyść.

Wiedeńczycy słabo zainaugurowali rozgrywki i w stolicy znów odżyły demony z poprzedniego, fatalnego dla nich, sezonu. Tymczasem im dalej w las… Rapid wygrał pięć poprzednich meczów w lidze, a szczególnie ważne były dwa ostatnie: derbowe (w dodatku na wyjeździe) z Austrią i z bardzo dobrze prezentującą się w tym roku Admirą. Najbardziej utytułowana drużyna w historii Bundesligi wskoczyła na najniższy stopień podium i choć do prowadzącego Sturmu traci sześć punktów, w Wiedniu znów uwierzyli, że ich ulubieńcy mogą walczyć o tytuł.

Dystans sześciu „oczek” piłkarze ze stolicy zredukować o połowę mogą już w sobotnie popołudnie. Warunek jest jednak jeden – trzeba wygrać w Grazu (na żywo w Sportklubie o godz. 16.00), co ostatnio gościom nie udawało się zbyt często. Z pięciu poprzednich wizyt w Styrii tylko raz wracali oni z trzema punktami. Na niekorzyść Rapidu przemawia też fakt, że pierwsza tegoroczna potyczka tych drużyn w Bundeslidze zakończyła się zwycięstwem Sturmu 2:1.

Niemal bezpośrednio po meczu w Grazu w Sportklubie spotkanie Cashpoint SCR Altach – LASK Linz (na żywo od godz. 18.30), czyli potyczka siódmej z szóstą drużyną tabeli. Faworytami są miejscowi, którzy ostatnio u siebie raczej nie przegrywają. W Bundeslidze z kompletem punktów z Cashpoint Areny wyjeżdżał w tym sezonie jedynie mistrz kraju z Salzburga, ostatnio przegrywały tu Mattersburg i Wolfsberger, a punkty traciły też Admira i Rapid. Czy ich śladem pójdzie LASK? Goście na wyjazdach tracą wiele swoich walorów, a ostatnio ich braki obnażył SV Ried – w Pucharze Austrii spadkowicz z Bundesligi wygrał aż 4:1. Równie przeciętnie ekipa z Linzu spisuje się na obcych stadionach w lidze – od swojego powrotu do najwyższej klasy rozgrywkowej wygrała tylko raz, na boisku zdecydowanie odstającego formą od reszty stawki SKN Sankt Pölten

Dobra formę na swoim stadionie prezentuje Altach, niewiele gorszą jednak Admira, która w tym sezonie pokonała już przed własną publicznością Rapid i Sturm, a w ostatnim domowym meczu odebrała punkty Red Bullowi (1:1). W sobotę podejmie na BSFZ-Arenie Wolfsberger AC (premiera w Sportklubie o godz. 22.45) i będzie zdecydowanym faworytem. Przyjezdni w całym sezonie wygrali zaledwie trzy mecze, a w pięciu ostatnich zdołali wywalczyć tylko jeden punkt. Przełamać niemoc w starciu z Admirą będzie im bardzo trudno.

Przed równie ciężkim zadaniem staną we wczesne niedzielne popołudnie piłkarze Mattersburga, którzy zmierzą się w stolicy z Austrią (na żywo w Sportklubie o godz. 14.00). Goście po trzynastu kolejkach mają na koncie tylko jedną wygraną i wszystko wskazuje na to, że będą głównym rywalem Sankt Pölten w walce o zachowanie ligowego bytu. Austria ostatnio wprawdzie również nie zachwyca, wygrana w tym meczu to jednak jej obowiązek. W innym wypadku wiedeńczycy już przed zimą sami wykluczą się z rywalizacji o mistrzostwo. Stołeczna ekipa przed tygodniem tylko zremisowała 2:2 z LASK, co i tak rozpatrywać należy w kontekście niezłego wyniku po dwóch kolejnych porażkach (z Rapidem i Sturmem). W niedzielę bywalcy stadionu Ernsta Happela doczekają się w końcu zwycięstwa swoich ulubieńców?

Plany transmisyjne Sportklubu z 14. kolejki austriackiej Bundesligi: SK Puntigamer Sturm Graz – Rapid Wiedeń / 4 listopada, godz. 16.00 (na żywo) Cashpoint SCR Altach – LASK Linz / 4 listopada, godz. 18.30 (na żywo) FC Flyeralarm Admira – Wolfsberger AC / 4 listopada, godz. 22.45 (premiera) Austria Wiedeń – SV Mattersburg / 5 listopada, godz. 14.00 (na żywo)

ZOBACZ WIDEO: Bez niespodzianek w Bundeslidze – zwycięstwa Sturmu, Rapidu i Red Bulla