Został gwiazdą w Katarze. Wideo wyświetlono prawie 5 mln razy!

Twitter / tiktok.com/@metro_qatar / Pracownik podczas mistrzostw świata w Katarze
Twitter / tiktok.com/@metro_qatar / Pracownik podczas mistrzostw świata w Katarze

Na mistrzostwach świata w Katarze błyszczą nie tylko piłkarze. Niespodziewanym bohaterem turnieju został jeden z pracowników migracyjnych, który doczekał się pseudonimu "Człowiek Metro".

"Metro Man (z ang. "Człowiek Metro"), sensacja kibiców w Katarze" - pisze meksykański "Excelsior". "Skradł serca fanów" - czytamy w brytyjskim "Metro". Zupełnie niespodziewanie zagraniczny pracownik w Katarze został jedną z gwiazd trwającego mundialu.

Już wcześniej pisaliśmy o człowieku z megafonem, który wraz z maskotką pokazuje kibicom wychodzącym ze stadionów najszybszą drogę do metra, cały czas powtarzając słowo "metro" (czytaj TUTAJ). Okazuje się, że pracownik mistrzostw świata błyskawicznie został bohaterem kibiców.

Na jednym z nagrań słychać fanów, którzy przy pracowniku skandują "metro, metro", radośnie krzycząc za każdym razem, gdy ten wskazuje drogę. Część kibiców dodaje też gromko "this way" (z ang. "tędy"). W pewnym momencie sam bohater nie może wytrzymać i też wybucha śmiechem.

ZOBACZ WIDEO: Były kadrowicz zdradza kulisy. Tak wygląda dzień po meczu na wielkim turnieju

Poniższe nagranie na samym Tik Toku wyświetlono w jeden dzień 4,6 mln razy (stan na 24 listopada, godz. 9:30). Pracownik błyskawicznie stał się miejscową legendą. Zyskał przydomek "Metro Man" i ma już nawet swojego Tik Toka.

O mundialowym pracowniku rozpisują się media na całym świecie, ale ten na razie pozostaje anonimowy. Pojawiają się jedynie doniesienia, że pochodzi z Kenii. Na jednym z filmików widać też, jak dostaje koszulkę reprezentacji Kataru, plecak i inne suweniry (zobacz niżej).

Czytaj teżIncydent na trybunach. Ochrona interweniowała ws. mamy Kamila Glika

Komentarze (0)