- Podjęto wszelkie odpowiednie kroki, aby dojść do sedna sprawy - przyznał menadżer Usaina Bolta Nugant Walker w rozmowie z "The Gleaner".
Dodał równocześnie, że nie może zdradzić dokładnie o jaką sumę pieniędzy chodzi, a wszystko ze względu na dobro toczącego się śledztwa.
Walker wyjaśnił też, że Wydział Dochodzeń Finansowych i Komisja Usług Finansowych Jamajki badają całą sprawę, która jest związana z firmą inwestycyjną Stocks and Securities Limited (SSL).
Menedżer najszybszego człowieka na ziemi przyznał, że jego podopieczny jest związany z SSL od ponad 10 lat, a "jego portfel jest weryfikowany".
Podano również do wiadomości, że to sam Bolt zauważył "pewne rozbieżności w swoich kontach w SSL". Miało to miejsce w środę. Wszystko natychmiast zostało zgłoszone do odpowiednich służb.
Usain Bolt to ośmiokrotny mistrz olimpijski. Swoją wielką popularność jamajski sprinter zyskał niesamowitymi wynikami, jakie osiągał na dystansach 100 i 200 metrów, gdzie zresztą jest aktualnym rekordzistą świata. Karierę zakończył w 2017 roku.
Zobacz także:
Wrze po gali. Tak mówi po zajęciu ostatniego miejsca
Gorzkie słowa Kozakiewicza o Fajdku. Tak nazwał naszą gwiazdę
ZOBACZ WIDEO: Pamiętasz serbską gwiazdę?! 35-latka zachwyca urodą