Gwiazdor TTV bez ogródek o Fabijańskim

Instagram / Na zdjęciu: Sebastian Fabijański (z lewej) i Krzysztof Radzikowski (z prawej)
Instagram / Na zdjęciu: Sebastian Fabijański (z lewej) i Krzysztof Radzikowski (z prawej)

Sebastian Fabijański przegrał na gali Fame MMA 19 z Filipem Marcinkiem. Występ aktora w klatce obserwował Krzysztof Radzikowski i nie zostawił na nim suchej nitki.

To była błyskawiczna porażka. Sebastian Fabijański na gali Fame MMA 19 wytrzymał zaledwie 47 sekund. Filip Marcinek od pierwszego gongu rzucił się na rywala i zanotował łatwe zwycięstwo. Rywal dodatkowo doznał bardzo poważnej kontuzji.

Aktor opuścił klatkę na noszach. Podczas walki doznał urazu kolana. Dla 36-latka była to druga porażka w drugiej walce. Swoje jednak zarobił, bo według nieoficjalnych informacji za porażkę z "Filipkiem" zgarnął ponad pół miliona złotych.

Na Fabijańskiego spadła ogromna krytyka. Teraz na temat jego walki wypowiedział się Krzysztof Radzikowski. Strongman znany m.in. z programu "Gogglebox. Przed telewizorem" (emitowany w TTV), tak podsumował aktora.

- Ty mówisz, że ten Fabijański się nie nadaje. Bo ten Fabijański to się nadaje właśnie, jak jest Fame MMA nazwa, to on jest FAME. Ci celebryci, którzy tam biorą udział, trenują. A on po prostu tam idzie tak z ulicy - przyznał na kanale "Strong Ekipa".

Radzikowski także miał okazję sprawdzić się w mieszanych sztukach walki. W 2021 roku przegrał przez jednogłośną decyzję sędziów na punkty z Piotrem Piechowiakiem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Przeszli od słów do czynów. Ochrona musiała reagować

Rozbił Fabijańskiego i ma kolejny cel. Sensacyjne nazwisko >>
Fabijański przemówił po kompromitacji na Fame MMA >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty