W piątek reprezentacja Polski zagrała z Czechami ostatnie grupowe spotkanie w ramach eliminacji do Euro 2024. W bramce naszego zespołu stanął oczywiście Wojciech Szczęsny. Bramkarz wpuścił jednego gola, choć trzeba przyznać, że był bezradny przy nramce dla rywali, która wynikała głównie z fatalnej postawy defensywy.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1, co sprawia, że Polska nie ma już szans na bezpośredni awans z grupy do Euro i musi walczyć o przepustkę na turniej w barażach.
Listopadowy czas to także początek przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia. Na Instastory głos w tej sprawie zabrała żona polskiego bramkarza - Marina Łuczenko-Szczęsna. Przyznała, że ważna dekoracja świąteczna stoi już u niej w domu, a to nie koniec.
"Dziś ubraliśmy choinkę. Może za wcześnie, ale po wtorkowym meczu wracamy do Włoch i tam ubierzemy kolejną choinkę" - napisała na Instastory Marina Łuczenko-Szczęsna.
Z pewnością dekorowanie świątecznego drzewa to idealna odskocznia od codziennych obowiązków.
Zobacz fotografię:
Czytaj także:
Koledzy palą się ze wstydu, a Milik? Król życia!
ZOBACZ WIDEO: Jędrzejczyk rusza z projektem w telewizji. "Nie mogę się już doczekać"