W ostatni weekend Arkadiusz Milik nie spędził zbyt dużo czasu na boisku w ligowym starciu. Juventus zremisował z Hellasem na wyjeździe (2:2), a polski napastnik wszedł dopiero w 82. minucie, zmieniając Dusana Vlahovicia. To właśnie na jego rzecz Polak stracił miejsce w jedenastce. Serb stworzył duet napastników z Kenanem Yildizem.
Następny ligowy mecz Juventus rozegra 25 lutego z Frosinone, więc najwyraźniej szkoleniowiec dał piłkarzom nieco więcej oddechu, w związku z czym Milik mógł udać się w podróż z Agatą Sieramską.
Fit influencerka zdradziła na swoim Instagramie, że wybrała się z ukochanym do... Sankt Moritz! To miejscowość w Szwajcarii, oddalona o około 300 kilometrów od Turynu.
Sieramska zamieściła kilka migawek na Insta Stories, na których widzimy, że piłkarz z partnerką wjechali wyciągiem w nieco wyższe partie gór. Byli też na obiedzie, a na koniec pojawił się deser w postaci tiramisu. Widoki, którymi podzieliła się partnerka Milika zapierały dech w piersiach.
Czytaj też:
Kilka lat temu uznano ją "najpiękniejszą na świecie". Tak dziś wygląda
"Panie Kamilu". Stoch odpowiedział: "A dzisiaj już na pan przeszliśmy?"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo imponuje formą. Pokazali, co zrobił na treningu