Padniesz ze śmiechu. Dostała wyjątkowy prezent na koniec kariery

Twitter / Paulina Maj-Erwardt / Paulina Maj-Erwardt
Twitter / Paulina Maj-Erwardt / Paulina Maj-Erwardt

Paulina Maj-Erwardt przy okazji ostatniego meczu w karierze nie tylko otrzymała nagrodę MVP, ale także... dmuchany balkonik do chodzenia. Komentatorzy z trudem powstrzymywali śmiech.

Wieloletnia przygoda Pauliny Maj-Erwardt z zawodowym uprawianiem siatkówki dobiegła końca. Jej ostatnie spotkanie w karierze przypadło na starcie z MOYA Radomką Radom o piąte miejsce w tabeli Tauron Ligi.

Mecz zakończył się zwycięstwem ŁKS Commercecon Łódź. Siatkarki tego klubu pokonały rywalki 3:2 (w pierwszym meczu wygrały 3:1) i to one mogły cieszyć się z piątej pozycji (relacja dostępna jest pod TYM LINKIEM). Tym samym Paulina Maj-Erwardt z podniesioną głową zakończyła swoją karierę.

By godnie pożegnać utytułowaną siatkarkę, została jej przyznana MVP meczu. To jednak nie jedyna nagroda, jaka tego dnia trafiła do jej rąk. 37-latka otrzymała też... dmuchany balkonik do chodzenia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor NBA nie przestaje zadziwiać. Jak on to trafił?

"Wyjątkowy "prezent" dla Pauliny Maj-Erwardt... i nie mówimy o statuetce MVP" - czytamy w mediach społecznościowych Polsatu Sport. Do wpisu dołączono materiał wideo obrazujący całą sytuację (patrz na koniec artykułu).

- Paulina Maj-Erwardt - rocznik 1987. Z tym balkonikiem to ja bym nie przesadzał - mówił u śmiechem na twarzy komentator Polsatu Sport.

Maj-Erwartd to zasłużona siatkarka dla polskiego sportu. Zaliczyła 108 występów w drużynie narodowej. Debiutowała w niej w 2006 roku, a trzy lata później świętowała brązowy medal mistrzostw Europy. 37-latka w swoim CV ma m.in. pięć tytułów mistrza Polski czy też cztery krajowe puchary.

Zobacz także:
Dani Alves na wolności. Tak wywiązuje się z obowiązków

Komentarze (0)