Na przełomie tysiąclecia Edyta Górniak była jedną z największych gwiazd polskiej sceny muzycznej. Niezwykle udany występ na Eurowizji w 1994 roku sprawił, że jej kariera wywindowała mocno w górę. Nic więc dziwnego, że była zapraszana na wiele występów.
Jednym z nich było odśpiewanie hymnu Polski przed pierwszym meczem naszej kadry na mistrzostwach świata w 2002 roku przeciwko jednemu z gospodarzy, czyli Korei Południowej. Wiele osób wciąż twierdzi, że jej nieudane wykonanie "Mazurka Dąbrowskiego" miało wpływ na przegraną biało-czerwonych.
To bezprecedensowe wykonanie przeszło do historii jako "najgorsze odśpiewanie hymnu naszego kraju". Reprezentacja Polski przegrała mecz z Koreą 2:0. Autorami bramek byli Hwang Sun-hong i Yoo Sang-Chul. Kolejne mecze także nie poszły po myśli naszych piłkarzy, którzy ostatecznie zajęli ostatnie miejsce w grupie.
- Chciałam zaśpiewać ten hymn trochę wolniej, niż śpiewają go kibice na stadionach, by wydobyć siłę słowa. Dlatego zamysł był taki, bym zaśpiewała go nieco wolniej niż zazwyczaj. Zrobiłam to z największą powagą, pokorą, dumą, zaangażowaniem emocjonalnym, miłością do kraju. Chciałam to zrobić najbardziej reprezentacyjnie dla Polski, jeśli się to nie udało, to przepraszam - powiedziała Edyta Górniak po powrocie do Polski na specjalnym spotkaniu z dziennikarzami.
Przed reprezentacją Polski kolejny wielki turniej. Już 14 czerwca startuje Euro 2024. Reprezentacja Polski znalazła się w grupie D. Biało-Czerwoni swój pierwszy mecz rozegrają 16 czerwca o godzinie 15 z Holandią. Następnie pięć dni później podopieczni Michała Probierza zmierzą się z Austrią, a zmagania w fazie grupowej zakończą starciem z Francją 25 czerwca. Wcześniej nasi reprezentanci zmierzą się towarzysko z Ukrainą (7 czerwca) i Turcją (10 czerwca).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalnie to zrobił! Gol "stadiony świata"
Zobacz także:
Premie dla piłkarzy kadry za Euro 2024. Znamy szczegóły
Fantastyczny kwadrans. Austria wysłała sygnał Polakom